Poezja niewyczerpana

Grzegorz Turnau to nie tylko artysta, ale prawdziwy ambasador kultury - szczególnie Krakowa i polskiej poezji. Jego kariera stanowi dowód na nieprzemijającą wartość muzyki, która łączy pokolenia. To twórca, który zachwyca nie tylko wachlarzem nieśmiertelnych przebojów, takich jak Cichosza czy Bracka, ale również albumami i koncertami, które zawsze pozostawiają w odbiorcach coś cennego. Już niebawem będzie można posłuchać go na żywo podczas darmowego występu w ramach finału Festiwalu Literackiego Strzeszyn.

UWAGA! ZMIANA GWIAZDY KONCERTU FINAŁOWEGO Z GRZEGORZA TURNAUA NA ANITĘ LIPNICKĄ!

Artysta bokiem na scenie, przy mikrofonie, w otoczeniu fortepianu i elektronicznego pianina. - grafika artykułu
Grzegorz Turnau, fot. Robert Zembrzycki

Urodził się w wyjątkowo artystycznej rodzinie. Kiedy rozpoczął naukę w I Liceum Ogólnokształcącym im. Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie, zainteresował się literaturą i muzyką, inspirując się takimi artystami jak Marek Grechuta czy Ewa Demarczyk. Już wtedy młody Grzegorz Turnau czuł, że nie wystarczy mu jedynie słuchać tych twórców - odczuwał potrzebę tworzenia i dzielenia się swoją sztuką z innymi. Na szerszą skalę po raz pierwszy zaprezentował się w 1984 roku, podczas Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie, gdzie zdobył główną nagrodę. To zwycięstwo otworzyło mu drzwi - najpierw do Piwnicy pod Baranami, gdzie związał się z tamtejszą bohemą artystyczną, a następnie na najważniejsze sale koncertowe w całej Polsce.

Pierwszy album Turnaua, zatytułowany Naprawdę nie dzieje się nic (1991), to niewątpliwie dzieło ponadczasowe, wyróżniające się prostotą środków wyrazu i emocjonalną głębią. Zawarte na nim utwory zdobyły serca słuchaczy dzięki nostalgicznemu, melancholijnemu nastrojowi, który doskonale współgrał z tekstami pełnymi refleksji nad ludzkim losem i upływem czasu. W kolejnych latach artysta rozwijał swój repertuar, tworząc nowe kompozycje oraz adaptując teksty polskich poetów, takich jak Leśmian, Baczyński czy Brzechwa, co stało się jego znakiem rozpoznawczym. Album Pod światło (1993) tylko umocnił jego pozycję na polskiej scenie poezji śpiewanej. To był moment, w którym Turnau stał się prawdziwą gwiazdą, łączącą z wdziękiem elementy poezji śpiewanej z jazzem, a nawet muzyką klasyczną.

Dziś artysta może pochwalić się dyskografią obejmującą kilkanaście albumów, spośród których warto wyróżnić takie krążki jak Cafe Sułtan (2004), Historia pewnej podróży (2006) czy ostatni, jak dotąd, Bedford School (2018) - album szczególnie interesujący, bo zaśpiewany w języku Szekspira. Warto także wspomnieć o niemniej intrygującym projekcie 7 widoków w drodze do Krakowa (2014), będącym suitą inspirowaną XIX-wiecznymi malowidłami - freskami autorstwa Józefa Peszki, znajdującymi się w krakowskim Pałacu Mieroszewskich. Projekt ten był wyrazem jego nieustającej fascynacji historią i kulturą swojego ukochanego miasta, które stale przenika jego twórczość.

Co istotne, choć Grzegorz Turnau jest artystą o charakterze solowym, to nigdy nie unikał współpracy z innymi twórcami. Na przestrzeni lat dzielił scenę z wieloma znakomitościami, takimi jak Anna Maria Jopek, Andrzej Sikorowski czy Maryla Rodowicz, nie wspominając o Dorocie Miśkiewicz, z którą muzyczną chemię dzieli od lat. Czy podczas koncertu na Festiwalu Literackim Strzeszyn również nie zabraknie gości? O tym przekonamy się już w najbliższą niedzielę!

Sebastian Gabryel

  • Grzegorz Turnau - koncert finałowy Festiwalu Literackiego Strzeszyn
  • 8.09, g. 20
  • teren rekreacyjny przy ul. Krajeneckiej
  • wstęp wolny
  • UWAGA! ZMIANA GWIAZDY KONCERTU FINAŁOWEGO Z GRZEGORZA TURNAUA NA ANITĘ LIPNICKĄ!

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024

Zobacz także: