Nieformalny przywódca strajku

Stanisław Matyja pasjonował się modelarstwem samolotowym. Jako harcmistrz Związku Harcerstwa Polskiego prowadził kursy modelarstwa. Po 1956 władze pozbawiły go licencji radiowej, niezbędnej do sterowania modelami.

Na ekranie przemawia Stanisław Maryja podczas osłonięcia pomnika "Jedność" w Poznaniu. - grafika artykułu
Przemówienie Stanisława Matyi

Początki życia

Urodził się we Wrześni 1928 roku, gdzie chodził do szkoły powszechnej. Przed wojną, wraz z rodzicami i rodzeństwem, przeprowadził się do Krotoszyna, gdzie pozostał do wybuchu II Wojny Światowej.

W czasie okupacji jego ojciec podpisał volkslistę, z tego powodu cała rodzina stała się obywatelami Trzeciej Rzeczy. Stanisław Matyja i jego bracia zostali wcieleni do Wehrmachtu, ale szybko z niego zdezerterowali. W trójkę rozpoczęli służbę w II Korpusie Polskim gen. Władysława Andersa.

Po wojnie

Po wyzwoleniu Poznania rozpoczął przerwaną naukę, był ten aktywnym członkiem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oraz harcerstwa. Jednocześnie był pod ciągłą kontrolą Urzędu Bezpieczeństwa, który doszukiwał się powiązań z hitlerowską niemczyzną.

11 grudnia 1951 roku podjął pracę w Zakładach Metalowych im. Józefa Stalina.

Działalność społeczna

Jako jeden z pierwszych protestował przeciwko załamaniu praw pracowniczych w ZISPO. Za buntowanie się groziło mu podwyższenie norm pracy.

Był uczestnikiem rozmowy z dyrekcją zakładów, a zamian za to robotnicy wybrali go na delegata do Rady Zakładowej. Stał się w tym czasie dzielnym działaczem robotniczym i zawiązał kontakty m.in. z radą zakładową Stomilu w Poznaniu.

Na wniosek Matyi Roman Fidelski zaakceptował postulaty robotników ZISPO. Niestety, następnego dnia ministerstwo wycofało się z porozumienia, co bezpośrednio przyczyniło się do wybuchu strajków 28 czerwca 1956 roku.

Czerwiec '56

Stanisław Matyja był czynnym uczestnikiem Czerwca 1956, za co został aresztowany i dotkliwie pobity. Po ponad dwutygodniowym areszcie został zwolniony do domu. Załoga ZISPO zagroziła, że uwolni Matyję siłą, jeśli władza go nie wypuści. Po areszcie przez ponad miesiąc leżał w szpitalu.

W wyniku doznanych obrażeń otrzymał rentę inwalidzką i od 11 grudnia 1956 r. był zatrudniony na stanowisku brakarza. To był początek jego problemów ze znalezieniem stałej pracy. 1 marca 1958 pod fałszywym zarzutem za rozpowszechnianie ulotek, które nawołują do nieposłuszeństwa wobec władzy został zwolniony.

Lata '80

W 1980 r. przyłączył się do NSZZ "Solidarność". Jako symbol oporu wobec reżimu komunistycznego został wybrany do odsłonięcia 28 czerwca 1981 r. pomnika "Jedność".

Wielokrotnie próbowano pozbyć się Matyi z uroczystości sugerując, że jest folksdojczem.

Upamiętnienie

Stanisław Matyja został pochowany na cmentarzu Miłostowo w Poznaniu (pole 35, kwatera 1, rząd 1, miejsce 4). W hali dawnego wydziału HCP znajduje się tablica z brązu, którą poświęcono jego działalności na rzecz Polski.