Wielu osobom grafika kojarzy się często z drukiem na papierze. Tymczasem grafika artystyczna to inna dziedzina sztuki. Co zatem zobaczymy na wystawie?
Grafika artystyczna jest sposobem artykulacji, który koncentruje się przede wszystkim na przekazie medialnym. Zalicza się do niej wszelkie formy aktywności twórczej wchodzące w relacje z powszechnym, społecznie ukształtowanym językiem wizualnym. Obszar grafiki artystycznej obejmuje zarówno wszelkie formy druku (m.in. offset, ksero, druk cyfrowy), włącznie z klasycznymi technikami graficznymi (m.in. drzeworyt, linoryt, litografia, techniki metalowe, serigrafia), jak i działania wykorzystujące współczesne nośniki informacyjne (m.in. prasa, książki, internet, telewizja, ekrany zewnętrzne). Grafika artystyczna to m.in. interwencje w przestrzeni miejskiej, artnet, szablony, techniki kolażowe, zapisy archiwalne, instalacje graficzne, akcje na bilbordach, murale, komentarze na istniejących nośnikach informacji, ulotki, plakaty autorskie, jak również prace graficzne na papierze lub na płótnie oraz na innych podłożach. Na wystawie zaprezentowane zostaną działania artystyczne oscylujące wokół zagadnienia transmedialności, które przekraczają tradycyjne formy graficznej ekspresji i wchodzą w dialog z zagadnieniami społeczno-kulturowymi.
Do konkursu zgłoszono ponad 900 prac z 67 krajów. Czy to już można uznać za odpowiedź na hasło tegorocznego biennale "Import/Export"?
Zależało nam na wielowymiarowym spojrzeniu na to zagadnienie, co znalazło odzwierciedlenie w nadesłanych pracach. Uczestnicy konkursu podejmują tematy związane z geopolityką, geogospodarką i geokulturą, analizując je zarówno z perspektywy tzw. centrów, jak i peryferii czy półperyferii. Liczba zgłoszeń była dla nas dużym, pozytywnym zaskoczeniem, zwłaszcza że to pierwsza międzynarodowa edycja Biennale Grafiki Artystycznej. W krótkim czasie udało się zachęcić artystki i artystów z całego świata do udziału w tym wydarzeniu, co świadczy o jego dużym potencjale i aktualności poruszanych tematów.
Nagrodzone osoby poznamy podczas wernisażu - 4 kwietnia. Na liście zakwalifikowanych do II etapu konkursu jest 67 nazwisk. Głównie z Polski...
Większość osób zakwalifikowanych do drugiego etapu pochodzi z Polski, jednak nie brakuje także uczestników z innych części świata. To pierwsza międzynarodowa edycja konkursu, dlatego wciąż pracujemy nad budowaniem jego rozpoznawalności. Mimo to udało nam się przyciągnąć twórców z Ukrainy, Białorusi, Węgier, Grecji, Stanów Zjednoczonych, Kolumbii, Mongolii, Chin i Tajwanu. Co istotne, udział w konkursie nie wymagał opłaty wpisowej - to świadoma decyzja, która wyróżnia nas na tle wielu innych konkursów.
W takim razie teraz całkiem poważnie zapytam o hasło "Import/Export".
"Import/Export" nie jest jedynie hasłem związanym z handlem czy wymianą dóbr, ale odnosi się do szerszych, globalnych procesów, które kształtują świat na różnych poziomach. Wskazuje ono na wzajemne relacje między krajami i regionami, w których przepływ towarów, idei, ludzi czy wartości kulturowych wpływa na ich rozwój społeczny, ekonomiczny i polityczny. W kontekście kultury hasło to może odnosić się do dominacji jednych tradycji nad innymi, adaptacji obcych wzorców lub przekształcania lokalnych tożsamości pod wpływem globalnych trendów. W sferze ekonomicznej może sugerować nierówny podział zasobów, zależności gospodarcze czy mechanizmy globalnego kapitalizmu. Natomiast w polityce może dotyczyć wpływu potęg światowych na sytuację w różnych regionach, migracji czy narzucania określonych systemów wartości. Krótko mówiąc, "Import/Export" to metafora globalnej wymiany i jej konsekwencji, które kształtują rzeczywistość na wielu poziomach - od lokalnych społeczności po globalne struktury władzy.
A jak to tworzenie się wielkich centrów, które zabierają peryferiom szanse rozwoju, przekłada się na sztukę?
W dosyć prosty sposób. Zastanówmy się, idąc śladem Jana Sowy, który w jednej ze swoich książek postawił pytanie: Czy ktoś zna wielki kierunek sztuki, który narodził się w Polsce i emanował na cały świat? Czy ktoś kojarzy czeską kuchnię jako globalnie rozpoznawalną? Postawmy kilka podobnych pytań, a szybko okaże się, że jesteśmy zależni od pewnego hegemona - ukształtowanego przede wszystkim przez rozwój ekonomiczny. To właśnie dominacja wielkich centrów sprawia, że kulturowe i artystyczne narracje są tworzone w określonych miejscach, podczas gdy peryferie pozostają w ich cieniu.
Czy my, jako Poznań, jako UAP, też jesteśmy regionalnym hegemonem? Jak się widzimy?
Jeśli spojrzymy na to z instytucjonalno-rynkowej perspektywy, możemy stwierdzić, że znajdujemy się na półperyferiach. Artystki i artyści działający w centrum funkcjonują w zupełnie innych warunkach, przede wszystkim pod względem finansowym. Dodatkowo historia sztuki pisana jest z perspektywy wydarzeń artystycznych rozgrywających się w centrum, a nie na półperyferiach czy peryferiach. Wciąż to największe instytucje wyznaczają trendy, decydując, kto jest uznawany za artystę, a kto nie - m.in. poprzez rankingi i systemy prestiżu. Możemy jednak przyjąć inną, bardziej nonkonformistyczną perspektywę i zastanowić się, na ile nasze działania mają realny wpływ na społeczne zachowania oraz procesy kulturotwórcze. Czy dotychczas wnosiły i nadal wnoszą wartości, które kształtują codzienne życie i sposób funkcjonowania społeczeństwa? To właśnie w tym kontekście warto oceniać naszą rolę i znaczenie.
Na jakich problemach skupili się artyści i artystki w swoich pracach?
Osoby uczestniczące w konkursie odnoszą się do zjawisk zaczerpniętych z codzienności - tego, co często pozostaje niezauważone, ale realnie istnieje: podziałów społecznych, polaryzacji, konsumpcjonizmu, a także tematów związanych z tolerancją. Kluczowy jest jednak sposób ich przedstawienia, który aktywizuje proces twórczy, pozwalając sztuce włączyć się w dyskusję na temat mechanizmów uspołecznienia. Sztuka nie stara się zastępować socjologii czy filozofii, lecz poprzez kształtowanie procesu widzenia ujawnia istotne zjawiska, skłaniając do refleksji i dialogu. W kontekście hasła "Import/Export" szczególnie mocno wybrzmiewa również temat ekologii - problem, który nie pojawił się nagle, lecz jest konsekwencją długotrwałych mechanizmów eksploatacji napędzanych przez system nastawiony na gromadzenie kapitału i przenoszenie kosztów na innych. Dziś stoimy przed koniecznością głębokiej refleksji nad tym procesem, choć jednocześnie nie możemy całkowicie odwrócić istniejącego porządku.
Swoje prace mogły zgłaszać osoby od 18. do 40. roku życia...
Zależy nam na tym, by nikogo nie wykluczać i nie ograniczać dostępu do udziału - przeciwnie, chcemy się jak najbardziej otwierać na różnorodność. Z drugiej strony wywodzimy się z biennale studenckiego, dlatego stopniowo przesuwamy granicę wieku. Może w kolejnej edycji całkowicie ją zniesiemy. Może znajdziemy sposób, by zamanifestować ideę młodości w samej nazwie konkursu. Organizowane przez nas biennale to projekt artystyczny, który będzie się rozwijać i przybierać różne kierunki oraz konteksty. Dostosowując się do zmieniających się wyzwań współczesnego świata i redefiniując granice grafiki artystycznej.
Tych doświadczonych artystów zobaczymy jeszcze na innych wystawach.
Główna wystawa 14. Biennale Grafiki Artystycznej będzie prezentowana w Galerii Miejskiej Arsenał, jednak wydarzeniu towarzyszyć będą także inne ekspozycje. W Pop Culture Gallery w Starym Browarze zaprezentujemy dwie wystawy. Pierwsza to pokaz prac artystek i artystów z Lublany (stolica Słowenii - przyp. red.) - miasta, w którym także organizowane jest międzynarodowe biennale grafiki. Druga wystawa, zatytułowana "Tranzyt", będzie prezentacją grafik laureatek i laureatów poprzedniej edycji naszego konkursu z 2023 roku. Jej wernisaż odbędzie się 10 kwietnia o godzinie 18, a ekspozycja będzie dostępna dla zwiedzających do 4 maja. W ramach biennale zaplanowaliśmy również wykłady, spotkania i warsztaty, które poszerzą kontekst prezentowanych prac i umożliwią szerszą refleksję nad współczesną grafiką artystyczną.
Rozmawiała Agnieszka Nawrocka
- 14. Biennale Grafiki Artystycznej
- Galeria Miejska Arsenał
- wernisaż: 4.04, g. 18
- czynna do 27.04
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2025
Zobacz również

ZAPISKI Z LAMUSA. Bardzo kulturalne żarty

Zachwyty niezbędne

Podręcznik do Chełmońskiego
