Mieszkańcy zgłaszają - tapczany na poboczu drogi

Radni os. Jeżyce zwrócili uwagę strażników na bałagan przy ul. Grudzieniec. W ubiegłym roku porządkowanie nieruchomości miejskich, które nie są zarządzane przez jednostki organizacyjne Miasta, pochłonęło z budżetu blisko 586 tys. zł.

Porzucone tapczany przy ul. Grudzieniec - grafika artykułu
Porzucone tapczany przy ul. Grudzieniec

U zbiegu ulic Grudzieniec i Klin okoliczni mieszkańcy postanowili pozbyć się uciążliwych odpadów. Stare meble, które prawdopodobnie zajmowały w domu zbyt dużo miejsca, a przekazanie ich do recyklingu okazało się zbyt trudne, postanowili wyrzucić na poboczu drogi. Sprawą zajęli się strażnicy referatu Winogrady. Wykonali dokumentację fotograficzną i rozmawiali z mieszkańcami - niestety nikt nie udzielił żadnych wskazówek mogących doprowadzić ich do właściciela porzuconych mebli. W takiej sytuacji obowiązek uporządkowania spoczywa na zarządcy terenu. Strażnicy ustalili, że meble te leżały na terenie miejskim zarządzanym przez Wydział Gospodarowania Nieruchomościami UMP. Zostały uprzątnięte na koszt wszystkich mieszkańców Miasta.

Problem nielegalnego pozbywania się odpadów uciążliwych jest zdecydowanie szerszy.   Tylko w ubiegłym roku WGN UMP zlecił uporządkowanie 918 nieruchomości miejskich o powierzchni przekraczającej 223 ha za łączną kwotę blisko 586 tys. zł (kwota ta nie obejmuje kosztów porządkowania pasów drogowych, parków i zieleńców, lasów i miejskich nieruchomości mieszkalnych).

Wagowo najwięcej było odpadów budowlanych zmieszanych 37,9 ton, mebli 14,3 tony oraz czystego gruzu 10 ton. Z obserwacji strażników wynika, że coraz rzadziej w dzikich wysypiskach znajdujemy odpady bytowe z gospodarstw domowych.

Więcej na temat gospodarki odpadami komunalnymi czytaj tutaj.