Nowe schronisko za dwa lata

Już w lipcu rozpocznie się budowa nowego Schroniska dla zwierząt przy ul. Kobylepole. Miasto podpisało umowę z wykonawcą - firmą Pekabex. Budowa potrwa dwa lata. Obiekt będzie w stanie pomieścić 250 psów i tyle samo kotów. Znajdą się tam nowoczesne i dobrze wyposażone wybiegi dla psów, sale treningowe oraz przestrzeń do organizacji imprez, pokazów i wykładów. 

Już w lipcu rozpocznie się budowa nowego Schroniska dla zwierząt przy ul. Kobylepole. Miasto podpisało umowę z wykonawcą - firmą Pekabex - grafika artykułu
Już w lipcu rozpocznie się budowa nowego Schroniska dla zwierząt przy ul. Kobylepole. Miasto podpisało umowę z wykonawcą - firmą Pekabex

- Schronisko przy ul. Bukowskiej istnieje od 1964 roku. Było pierwszym zbudowanym od podstaw schroniskiem dla zwierząt w Polsce. W ciągu 50 lat bardzo się zmieniło, ale jak na dzisiejsze czasy jest anachroniczne i niedostosowane do obecnych standardów. Brakuje w nim np. miejsca na rosnącą liczbę kotów. Już niedługo warunki życia zwierząt znacząco się poprawią. Cieszymy się, że ta ważna inwestycja przechodzi w fazę realizacji - mówi Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania.

Budową nowego schroniska dla zwierząt zajmie się firma Pekabex Bet S.A. 

- Jako jednej z największych firm branży budowlanej z polskim kapitałem i główną siedzibą w Poznaniu, trudno nam sobie wymarzyć lepszy sposób na rozwój współpracy z Miastem. Wiele lat czekaliśmy, żeby zrobić projekt o tak dużym znaczeniu społecznym dla Poznania - jego mieszkańców, a w szczególności "braci mniejszych" - i to się właśnie teraz realizuje - mówi Przemysław Borek, prezes Pekabex Bet S.A. - Kontakt ze zwierzętami ubogaca nasze życie, wnosi w nie wiele radości. Porzucenie ich i skrzywdzenie jest jedną z najsmutniejszych przywar ludzkości, dlatego mam nadzieję, że nowe schronisko będzie dla nich lepszym, szczęśliwszym miejscem, a zaplanowane tam zajęcia edukacyjne dla mieszkańców będą wpływać na przyszłą poprawę ich losu.

W nowym schronisku psy będą mieszkały w ogrzewanych pomieszczeniach z obszernymi wybiegami. Nie będą widziały siebie nawzajem, więc nie będą ciągle szczekać, gdy ktoś pojawi się w zasięgu ich wzroku. Koty wreszcie nie będą musiały przebywać w klatkach, bo zamieszkają w szeregu małych kociarni. Znajdzie się też miejsce na zwierzęta, których teraz nie ma gdzie trzymać, jak króliki czy szczury.

Nowe miejsce oznacza też lepszą opiekę lekarską dla zwierząt. W schronisku znajdzie się większe i nowocześnie wyposażone zaplecze weterynaryjne. Wydzielone zostaną osobne strefy dla zwierząt chorych i zdrowych (obecnie nie ma na nie miejsca). Mniejsze zagęszczenie psów i kotów ograniczy rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych. W nowym schronisku będzie więcej przestrzeni na organizację imprez, spotkań edukacyjnych dla dzieci i młodzieży, wykładów behawiorystów czy kursów dla przyszłych właścicieli zwierząt.

Schronisko ma być miejscem, do którego przychodzi się nie tylko, aby adoptować czworonogi czy poszerzyć swoją wiedzę na ich temat. Nowo wybudowany obiekt stanie się prawdziwym centrum zwierząt. Będzie tam można skorzystać z usług specjalistów, np. lekarza weterynarii, psiego fryzjera czy trenera lub ciekawie spędzić czas ze swoim pupilem.

Obok schroniska, jeszcze przed jego otwarciem, powstaną nowoczesne i ogólnodostępne wybiegi dla psów. Będą wyposażone w profesjonalną infrastrukturę, która pozwoli zapewnić zwierzętom szeroką gamę szkoleń (agility, nose work) i rozrywek. Przy wybiegach pojawią się dodatkowe atrakcje dla dzieci i pole grillowe. Dojechać do nich będzie można osobną drogą, biegnącą obok schroniska. Będzie tam też parking z odpowiednią liczbą miejsc.

- Tworząc projekt nowego schroniska, korzystaliśmy z wzorców stosowanych na zachodzie Europy - podkreśla Maciej Dźwig, dyrektor Usług Komunalnych. - Inwestycja była poprzedzona wielomiesięczną analizą. Byliśmy w Berlinie, Amsterdamie. Chcieliśmy skorzystać z wiedzy innych i stworzyć najbardziej nowoczesny obiekt w naszym kraju. Stąd pomysł, aby w Poznaniu powstało coś więcej niż schronisko dla zwierząt. Obiekt ten będzie częścią większego, funkcjonalnego centrum dla zwierząt. 

Budowa schroniska kosztować będzie 38 mln złotych. Pieniądze pochodzą w całości z budżetu miasta. Po przeprowadzce na ul. Kobylepole, dotychczasowe schronisko zostanie zlikwidowane, a w jego miejscu powstaną budynki mieszkalne.

- Bardzo się cieszę, że blisko 10-letnie droga znalazła swój szczęśliwy koniec. W tym czasie było wiele zwrotów akcji. Wielokrotnie miałem przeświadczenie, że nie zdołamy tej inwestycji doprowadzić do realizacji, ale na szczęście - dzięki zaangażowaniu wielu osób - możemy dziś podpisać umowę - mówi Maciej Dźwig.

W schronisku obecnie przebywa ok. 320 zwierząt - ok. 160 psów, ok. 150 kotów, 3 króliki i jedna myszka. Liczba zwierząt codziennie się zmienia, ponieważ każdego dnia przyjeżdżają nowe, każdego dnia też są adoptowane lub odbierane przez swoich właścicieli.

W środę mieszkańcy poznańskiego schroniska otrzymali prezent. Firma Pekabex, która zajmie się budową ich nowego domu przekazała zwierzętom ponad 200 kilogramów karmy i 150 puszek z jedzeniem dla kotów. 

AJ/ Schronisko dla zwierząt w Poznaniu