68. rocznica pamięci o bohaterach Poznańskiego Czerwca

Mieszkańcy Poznania jako pierwsi w ówczesnej Polsce Ludowej wystąpili przeciw komunistycznej władzy. Przyczyną zrywu robotników było narastające niezadowolenie z warunków pracy i życia. Uliczny protest przerodził się w wielotysięczną manifestację, która przerodziła się w krwawą walkę. Pamiętamy o tych, którzy poświęcili swoje zdrowie i życie, aby dzisiaj żyć w wolnej, demokratycznej Polsce.  

Na zdjęciu pomnik, pod nim kwiaty i płonący znicz - grafika artykułu
Główne obchody miały miejsce na placu Adama Mickiewicza

Uroczystości przez cały dzień 

28 czerwca to wyjątkowy dzień dla każdego Poznaniaka i Poznanianki. 68 lat temu zmęczeni prześladowaniami, niesprawiedliwym traktowaniem i wyczerpującą oraz źle wynagradzaną pracą mieszkańcy i mieszkanki Poznania wyszli na ulice. O świcie stukotem robotniczych butów obudzili całe miasto do buntu, jakiego nie widziano dotąd w Polsce Ludowej -mówi zastępczyni prezydenta, Natalia Weremczuk.  

Z tego powodu obchody 68. rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956 r. rozpoczęły się już o 6 rano. Przedstawiciele władzy samorządowej i wojewódzkiej, parlamentarzyści, poznańscy i wielkopolscy radni, a także wojsko i uczestnicy Czerwca "56 złożyli kwiaty pod bramą Fabryki Pojazdów Szynowych - H. Cegielskiego. To właśnie z tego miejsca wyszli wzburzeni robotnicy, którzy rozpoczęli strajk na pełną skalę.  

Wiązanki zostały złożone także pod tablicami Poległych Studentów na Politechnice Poznańskiej przy ul. M. Skłodowskiej-Curie, przez Zakładami Naprawczymi Taboru Kolejowego przy ul. Roboczej. Następnie na terenie dawnej zajezdni tramwajowej przy ul. Gajowej odwiedzono pomnik Trzech Tramwajarek.  

Uroczystości odbyły się również pod Pomnikiem Poległych w Powstaniu Poznańskim 28-30 czerwca 1956 r. przy ul. Kochanowskiego i tablicą pamiątkową na gmachu Komendy Wojewódzkiej Policji. 

Przed uroczystością na placu Adama Mickiewicza w kościele oo. dominikanów odbyła się msza św. w intencji ofiar Czerwca '56. 

Uroczystość pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca "56 

Punktualnie o godz. 18.30 pod Pomnikiem Poznańskiego Czerwca '56 rozbrzmiały syreny alarmowe i odśpiewano Mazurka Dąbrowskiego. 

- Gdyby nie Wasza determinacja, świat byłby gorszy - mówił do bohaterów Czerwca '56 prezydent Poznania. - Zryw z 1956 roku nie wywrócił komunizmu w Polsce i w Europie, to oczywiste. Lecz gdyby nie on, to nieludzki system trwałby dłużej i byłby jeszcze okrutniejszy. Polskie powojenne miesiące - poznański czerwiec, marzec 1968 roku, grudzień '70, sierpień '80 - kruszyły totalitarną skałę, krok po kroku powiększając przestrzenie wolności. Zatem jeśli dzisiaj czujemy się wolni, to również dzięki Wam. 

W imieniu uczestników wolnościowego zrywu głos zabrał Jerzy Majchrzak, przewodniczący Związku Powstańców Poznańskiego Czerwca 1956 "Niepokonani". Przypomniał nazwiska i historie młodych ludzi, którzy oddali życie za wolność.  

- 68 lat temu w tym miejscu poznaniacy, robotnicy największych zakładów produkcyjnych, studenci i uczniowie - zebraliśmy się, żeby protestować przeciwko opresyjnej władzy i żądać: chleba i wolności - mówił Jerzy Majchrzak. - Była nas czwórka chłopaków z jednej eki z Łazarza. Ciekawi świata, żądni przygód bez namysłu przyłączyliśmy się do maszerujących robotników. A potem wypadki potoczyły się błyskawicznie. Polała się krew. 

Do Poznania przyjechał także Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych. 

- Chylę czoła przed tym, co zrobiliście i przed tym, że cały czas dajecie temu świadectwo - mówił. -  To, co się wydarzyło 68 lat temu w Poznaniu, ma dwa wymiary. Pierwszy, poznański, wielkopolski - to rany, blizny, śmierć. Rodziny bez synów, braci, mężów. Tragedia, która zaciążyła nad miastem na wiele dziesiątków lat.  Ale ma też drugi wymiar, szerszy, który zmienił historię tej części świata. To było pierwsze wystąpienie przeciwko władzy komunistycznej.  

Jarosław Lange, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność", zauważył, że w obchodach rocznicy wydarzeń Poznańskiego Czerwca nie chodzi tylko o to, by przypomnieć historyczne fakty. Trzeba też mówić o wartościach, jakie przyświecały tym, którzy wyszli wówczas na ulicę.  

- Spróbujmy z tej lekcji wyciągnąć coś, co jest dla nas ważne - mówił. - Żyjemy w kraju wolnym i demokratycznym. Ale jak doskonale wiemy, wolność nie jest dana raz na zawsze. I gdy spoglądamy na naszą wschodnią granicę,to doskonale rozumiemy tę kruchość wolności. Przejawia się ona również w wymiarze indywidualnym - jako wolność od nienawiści. To olbrzymie zadanie, jakie spoczywa na barkach każdego z nas.  

Podczas uroczystości wręczono medale Pro Patria. Zaszczytne wyróżnienia otrzymali: Zenon Biegański, Antoni Godziewski, Eugenia Kulas i Kinga Przyborowska

Obchody na placu Adama Mickiewicza zakończyły się złożeniem kwiatów pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca '56. 

AW