Fort VII - pierwszy obóz koncentracyjny
Fort VII jako element największej niemieckiej twierdzy
Muzeum powstało w miejscu niemieckiego obozu koncentracyjnego. Gdyby nie zbrodnie popełniane na Polakach w Forcie VII w czasie II wojny światowej, kluczowym elementem jego ogólnej charakterystyki byłoby stwierdzenie, iż jest to atrakcja turystyczna zasługująca na uwagę jako interesujący przykład niemieckiej architektury militarnej z końca XIX w.
Istotnie, Fort VII dysponuje wieloma atutami, które czynią zeń popularne miejsce odwiedzin miłośników budowli fortyfikacyjnych. Na przełomie XIX i XX stulecia twierdza fortowa w Poznaniu, w skład której wchodził Fort VII, była największą niemiecką twierdzą zbudowaną dla obrony wschodnich granic II Rzeszy. Fort VII jest najlepiej zachowanym obiektem zewnętrznego pierścienia fortyfikacji, którym Niemcy opasały Poznań, by bronić się przed ewentualnym atakiem wojsk carskiej Rosji.
Zwiedzanie Fortu VII pod opieką przewodnika jest znakomitą okazją do zdobycia elementarnej wiedzy nt. poznańskich fortyfikacji i poczucia chłodnej atmosfery dużego obiektu fortyfikacyjnego. Tym, co przede wszystkim decyduje o wyjątkowości Fortu VII, jest jego obecne funkcjonowanie jako niezwykle ważnego miejsca pamięci, służącego utrwalaniu świadomości o zbrodniach popełnionych na polskiej ludności przez niemieckiego okupanta.
Obóz krwawej zemsty na Polakach
Konzentrationslager Posen, jak brzmiała oryginalna niemiecka nazwa, był przeznaczony dla polskich więźniów politycznych, a także osób uznawanych za niebezpieczne dla niemieckiego państwa.
KL Posen stał się miejscem eksterminacji Polaków - powstańców wielkopolskich i śląskich, przedstawicieli świata nauki i kultury, działaczy i urzędników samorządowych oraz państwowych, księży, harcerzy, członków organizacji konspiracyjnych. Obóz w Forcie VII zmieniał jeszcze dwukrotnie swą oficjalną nazwę, nie miało to jednak wpływu na sytuację znajdujących się w nim więźniów. Przez Niemców Fort VII określany był potocznie jako Lager der Blutrache - "obóz krwawej zemsty".
Było to miejsce, w którym niemieccy oprawcy dopuszczali się niewyobrażalnego wręcz okrucieństwa. Więźniowie byli poddawani różnego rodzaju szykanom, a warunki bytowe były skrajnie trudne, co prowadziło do wielu przypadków chorób i zgonów. Większość więźniów była przetrzymywana w warunkach skrajnego przeludnienia, co skutkowało wysoką śmiertelnością.
Dość powiedzieć, iż więźniowie, którym komunikowano, że zostaną przeniesieni do obozów budzących w świadomości społecznej wyjątkową grozę, np. Auschwitz, Dachau, Gross-Rosen czy Buchenwald, byli postrzegani przez przebywających z nimi z celi towarzyszy niedoli jako ci, którym los dał szansę na przeżycie...
Pierwsza komora gazowa
Fort VII był pierwszym obozem, w którym niemieccy oprawcy użyli gazu do masowego mordowania ludności cywilnej. W październiku 1939 r., krótko po otwarciu Konzentrationslager Posen, w jednej z remiz artyleryjskich Fortu VII Niemcy uruchomili testową komorę gazową, w której stosowano przywożony w butlach tlenek węgla (czad). Wszystkie szpary i otwory w żelaznych wrotach uszczelniane były gliną. Ofiarami testów było kilkuset pacjentów Zakładu Psychiatrycznego w Owińskach oraz oddziału psychiatrycznego Kliniki Neurologiczno-Psychiatrycznej Uniwersytetu Poznańskiego. Proceder uśmiercania gazem trwał blisko dwa miesiące. Akcję przeprowadziło SS-Sonderkommando Lange pod dowództwem Herberta Lange, które zamordowało następnie tysiące pacjentów wielu innych szpitali psychiatrycznych.
Spacer po ekspozycjach Muzeum Martyrologii Wielkopolan pozwala nie tylko poszerzyć wiedzę o zbrodniach popełnianych przez hitlerowców na mieszkańcach Wielkopolski, lecz także - dzięki emocjom pojawiającym się podczas oglądania eksponatów i słuchania opowieści przewodników - poczuć choć w niewielkiej części grozę tamtych okrutnych czasów.
Ofiary obozu w liczbach
- Szacuje się, że w Forcie VII oraz innych miejscach straceń zmarło łącznie 4,5 tysiąca osób.
- Liczbę więźniów szacuje się na co najmniej 17 tysięcy.
- Razem z osobami przebywającymi w obozie tylko kilka dni, przez obóz mogło przejść nawet 40 tysięcy więźniów.
- W komorze gazowej zginęło ok. 300 pacjentów z Owińsk oraz 27 pacjentów z oddziału psychiatrycznego (przy ul. Grobla 26) miejskiego szpitala w Poznaniu.
Nie znamy wszystkich nazwisk zamordowanych i więzionych w Forcie VII osób. Niemcy zniszczyli przed końcem wojny obozową dokumentację, stąd dziś, mimo upływu dziesiątek lat, nadal nie udało się ustalić pełnej listy ofiar i więźniów.
Obchody 85. rocznicy
10 października 2024 r. przypadła 85. rocznica uruchomienia obozu koncentracyjnego w Forcie VII. W tym dniu uroczyście uczczono pamięć pomordowanych więźniów.
W czwartek, 10 października w samo południe w Muzeum Martyrologii Wielkopolan odbył się uroczysty Apel Pamięci z asystą wojska z Garnizonu Poznań. Wzięli w nim udział mieszkańcy Poznania, a także rodziny więźniów Fortu VII, którzy odczytali zachowane wspomnienia swoich bliskich. Po części oficjalnej uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod Ścianą Śmierci.
Obchody 85. rocznicy powstania obozu koncentracyjnego w Poznaniu są kontynuowane również dziś, 11 października.
Więcej o uroczystościach i samym Forcie VII można znaleźć na stronie Muzeum.
AK