Akademickie Mistrzostwa Europy w futsalu wkraczają w decydującą fazę

W czwartek, 6 sierpnia, w turnieju mężczyzn odbyły się pojedynki 1/8 finału Akademickich Mistrzostw Europy w futsalu. Niestety reprezentanci Uniwersytetu Ekonomicznego i Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu musieli uznać wyższość swoich rywali odpowiednio: z Evry University (Francja) 0:6 (0:1) i Istanbul University (Turcja) 4:5 (2:5). W turnieju kobiet futsalistki UAM-u zdominowały Trondheim Business School (Norwegia) wygrywając 18:0 (7:0).

Zdjęcie z turnieju - grafika artykułu
AME Poznań 2015 Fot. Paula Lesiak, Paweł Adler, Maciej Wadowski

Już od początku pojedynku UEP z Evry University Francuzi atakowali bramkę Marka Gonda. Nasz golkiper dzielnie odpierał ataki trójkolorowych. Polacy także mieli swoje szanse. Niestety tuż przed przerwą wynik spotkania na 1:0 otworzył Cousail Boulkroune. Pięć minut po przerwie piłkarze z Francji podwyższyli na 2:0. W 32. minucie nasi zawodnicy przeprowadzili bardzo groźną akcję, niestety zakończoną niepowodzeniem. 60 sekund później Francuzi zemścili się i strzelili na 3:0. Nasi reprezentanci próbowali jeszcze podjąć walkę, zdejmując bramkarza. Jednak mecz zakończył się zwycięstwem Fancuzów 6:0. Graliśmy z klasowym zespołem. Przeważali od początku. Utrzymywali piłkę w grze i zdobywali przewagę. To są ludzie, którzy grają w futsal na co dzień. Mieliśmy swoje sytuacje, ale niestety ich nie wykorzystaliśmy - mówił po spotkaniu Bogdan Sękowski, trener UEP-u.

Drugi z naszych reprezentantów w męskim turnieju Uniwersytet Adama Mickiewicza przegrał po zaciętym meczu 2:5. Polacy stracili bramkę już w 1. minucie spotkania. Do wyrównania nasi studenci doprowadzili już parę sekund później. Z rzutu karnego bramkę strzelił Dominik Solecki. Niestety po 20. minutach Polacy przegrywali już 1:5. Na pięć minut przed przerwą trafienie na 2:5 zaliczył Michał Miara. Po przerwie UAM wziął się do odrabiania strat. W 25. minucie było już tylko 5:4 dla Turków. Podopiecznym Zenona Jezierskiego pozostawało jeszcze piętnaście minut na odrobienie strat. Niestety pomimo usilnych prób i zdjęcia bramkarza Polakom nie udało się doprowadzić do wyrównania i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Turków 5:4. Po spotkaniu kapitan drużyny Dominik Solecki nie ukrywał, że on i jego koledzy mają w tym turnieju problemy z rozpoczęciem spotkań: - Mówimy sobie w szatni, że nie możemy przespać pierwszych minut. Wychodzimy i  po trzydziestu sekundach przegrywamy. Później musimy gonić wynik. Zawodnik dodał także: - Udało się nam dojść na jedną bramkę, ale wiadomo czas kończył się nieubłagalnie. Niestety nie wpadł ten piąty gol dla nas. Musimy pożegnać się z turniejem i grać o niższe lokaty.

Polskim futsalistom w AME pozostała teraz walka o miejsca 9-16. UEP zmierzy się z University of Lyon (Francja) (Hala PP, godz. 12.00), a UAM z Norway School of Economics in Bergen (Hala AWF, godz. 12.00).

Prawdziwe lanie rywalkom z Trondheim Business School sprawiły natomiast futsalistki Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Podopieczne Wojciecha Weissa już do przerwy prowadziły 7:0. Jednak w drugiej części spotkania urządziły sobie trening strzelecki wbijając rywalkom jeszcze 11 bramek. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 18:0 dla Polek. W spotkaniu pięć bramek zdobyła Marta Kosiorek. Po czterech spotkaniach futsalistki UAM Poznań zajmują w tabeli zawodów 5. miejsce. W piątek zawodniczki z Poznania zmierzą się z rywalkami z Munster University (Hala UAM, godz. 16.00).

Już jutro (sobota, 8 sierpnia) serdecznie zapraszamy na finał kobiet, a w niedzielę (9 sierpnia) na wielki finał mężczyzn. Oba mecze odbędą się w nowej hali Politechniki Poznańskiej.