Domowy, cenny nawóz

Kompost - to naturalny i zupełnie darmowy nawóz do ogrodu i roślin doniczkowych. Jest też wykorzystywany na większą skalę do przywrócenia terenom poprzemysłowym właściwości użytkowych i przyrodniczych. Przydomowy kompostownik można w łatwy sposób wykonać samodzielnie.

Na zdjęciu infografika na tle zdjęcia skorupek jajek - grafika artykułu
Kompost - to naturalny i zupełnie darmowy nawóz do ogrodu i roślin doniczkowych

Statystycznie mieszkaniec Poznania wytwarza rocznie około 600 kilogramów odpadów, w tym 90 kilogramów tzw. bioorganicznych pochodzenia roślinnego. Wykorzystać je można do utworzenia kompostu, który będzie doskonałym pożywieniem dla trawnika, drzew czy kwiatów w ogródku. Własny kompostownik można zgłosić w deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i uzyskać zniżkę.

Raczej w cieniu i bez wiatru

Znalezienie miejsca na kompostownik w ogródku to pierwsza i najważniejsza decyzja w tym przedsięwzięciu. Powinna być to przestrzeń osłonięta od wiatru i słońca, by kompost zbyt szybko nie wysychał.

Następnie należy zastanowić się, w czym przechowywać bioodpady. Najprościej jest kupić kompostownik w markecie budowlanym. Ale można także wykonać go samodzielnie. Do tego przydadzą się np. stare palety, skrzynki, bądź kilka desek i paliki (które mogły pozostać po budowie lub wcześniejszych pracach ogrodowych). 

Paliki należy wbić w rogach planowanego pojemnika na tyle głęboko, by stabilnie trzymały całą konstrukcję, ale i materiał organiczny, który będzie w niej przechowywany. Następnie trzeba przybić deski z trzech stron, tworząc małą zagrodę. Pomiędzy nimi należy zachować nieznaczny odstęp, ponieważ kompost powinien mieć swobodny dostęp do powietrza. Czwarta ściana powstanie z desek, które są układane od wewnątrz wraz z dodawaniem odpadków do pryzmy kompostowej. Rozmiar kompostownika zależy od masy wytwarzanych odpadów, miejsca oraz potrzeb.

Rozdrabnianie i przerzucanie

Do kompostowania nadają się wyłącznie resztki żywności pochodzenia roślinnego - obierki, łodygi, niejadalne nacie, nienadające się już do jedzenia warzywa i owoce, resztki pieczywa, grzyby, fusy po kawie i herbacie (UWAGA! bez torebek i papierowych filtrów - te niestety mogą zawierać włókna z tworzyw sztucznych). Od tej "roślinnej reguły" wyjątkiem są skorupki po jajkach - mimo, że są pochodzenia zwierzęcego, doskonale się rozkładają i bardzo wzbogacają skład chemiczny kompostu. Poza tym na pryzmę może trafić: trawa, drobne gałęzie, zrębki i kora drzewna, nieznaczne ilości ziemi, nieimpregnowane drewno (ale rozdrobnione).

Odpadki należy układać warstwowo i zadbać o ich rozdrobnienie. To skraca proces kompostowania. Wysoka wilgotność i wyższa temperatura powietrza to idealne warunki dla bakterii tlenowych odpowiedzialnych za cały proces. Co jakiś czas nasz materiał należy przerzucić, czyli wymieszać - najlepiej raz na tydzień. 

Kompost będzie gotowy, gdy jego kolor osiągnie barwę czarną lub ciemnobrązową. W konsystencji nawóz powinien być pulchny i zapachem przypominać świeżą ziemię, a co najważniejsze - jego temperatura powinna być zbliżona do otoczenia.

Bioodpady tylko luzem!

Należy pamiętać, że bioodpady zarówno do kompostownika, jak i brązowego pojemnika, wyrzuca się luzem, bez żadnego opakowania czy woreczków. 

Do brązowego pojemnika trafiają:

  • odpady warzywne i owocowe (w tym obierki itp.);
  • rozdrobnione gałęzie drzew i krzewów;
  • skoszona trawa, liście, kwiaty cięte i doniczkowe (bez ziemi);
  • trociny i kora drzew, zrębki;
  • niezaimpregnowane drewno;
  • resztki jedzenia (z wyjątkiem mięsa i wędlin);
  • pieczywo;
  • grzyby;
  • fusy po kawie i herbacie (UWAGA! bez torebek);
  • skorupki jaj.

Nie można wrzucać do brązowego kontenera na BIO:

  • bioodpadów w workach z tworzyw sztucznych ani papierowych;
  • mięsa i kości, ości;
  • odchodów zwierząt;
  • martwych zwierząt;
  • ziemi, kamieni;
  • popiołu;
  • drewna impregnowanego;
  • trocin z płyt wiórowych, sklejek;
  • płyt wiórowych i pilśniowych MDF;
  • innych odpadów komunalnych (w tym niebezpiecznych).

PD