Wydział Klimatu i Środowiska Urzędu Miasta Poznania podejmuje działania mające na celu ochronę przed inwazyjnymi gatunkami obcymi

Podczas monitoringu populacji płazów na terenie użytku ekologicznego "Traszki Ratajskie" odkryta została obecność ryb w stawach rozrodczych. Ryby te zostały tam wprowadzone w wyniku nielegalnego i niekontrolowanego zarybienia, co stanowi poważne zagrożenie dla lokalnych ekosystemów i populacji płazów.

Traszka - samiec (Fot. A.M. Kubicka) - grafika artykułu
Traszka - samiec (Fot. A.M. Kubicka)

Wśród zaobserwowanych okazów znajdowały się kilkudziesięciocentymetrowy karp Cyprinuscarpio oraz najprawdopodobniej niewielkie, około 25-centymetrowe okazy amura białego Ctenopharyngodonidella. Dalsze kontrole pozwoliły na wykrycie kolejnych gatunków, w tym narybku nieokreślonego gatunku ryb karpiowatych oraz czebaczka amurskiego Pseudorasboraparva. Skład gatunkowy wyraźnie wskazuje na intencjonalne i w pełni nielegalne wpuszczenie tych ryb do siedlisk rozrodczych płazów. Nielegalne zarybienie musiało mieć miejsce późną wiosną 2024 r., ponieważ podczas wcześniejszych kontroli (marzec, kwiecień 2024) nie stwierdzono obecności ryb, natomiast obserwowano licznie godujące osobniki dorosłych płazów - traszki zwyczajne Lissotritonvulgaris, żaby trawne Rana temporaria, pojedyncze ropuchy szare Bufo bufo oraz bardzo liczne larwy płazów (traszki zwyczajne) oraz bogatą florę makrofitów (w tym szczególnie cenne ramienice z gatunku Chara vulgaris).

Dlaczego wpuszczenie ryb do zbiorników wodnych jest tak niebezpieczne?

Szczególnie niepokojąca jest obecność czebaczków amurskich, które uznawane są za najbardziej inwazyjny gatunek ryby w Europie i znajdują się na listach inwazyjnych gatunków obcych - polskiej i unijnej. Bardzo trudno jest je usunąć, gdy już raz zostaną wpuszczone do zbiornika. Występując masowo i żerując na zooplanktonie, gatunek ten pomimo niewielkich rozmiarów może poprzez efekt kaskadowy (top-down) powodować wzrost obfitości fitoplanktonu, przyspieszenie eutrofizacji i w konsekwencji zmiany warunków fizyko-chemicznych całego siedliska. Dodatkowo ryby te przenosząpasożyty. Ponadto badania naukowe dotyczące wpływu tego gatunku na traszki grzebieniaste Trituruscristatrus, wykazały 100% drapieżnictwo czebaczków na larwach traszek. To niestety poważne zagrożenie dla traszki zwyczajnej tj. przedmiotu ochrony na użytku ekologicznym.

Jakie są przepisy prawne?

Zgodnie z Ustawą z dnia 11 sierpnia 2021 r. o gatunkach obcych i wykazie inwazyjnych gatunków obcych (IGO) stwarzających zagrożenie dla Unii od 2016 roku, w stosunku do czebaczków obowiązują następujące zakazy: przywozu na terytorium Polski / UE lub wywozu z terytorium Polski / UE, transportu, przetrzymywania, chowu lub hodowli (w tym w akwarium, jak i w oczku wodnym czy prywatnym stawie), wprowadzania do obrotu, wykorzystywania oraz wymiany.

Co dalej z płazami na użytku ekologicznym?

Przeprowadzony monitoring herpetologiczny wykazał niemal całkowity brak młodocianych traszek, które były bardzo liczne wczesną wiosną oraz w analogicznym okresie w zeszłym roku. Duże okazy wpuszczonych ryb zagrażają nie tylko samym płazom, ale poprzez żerowanie także roślinności wodnej oraz wpływają na znacznie pogorszenie jakość wody w zbiorniku (karpie podnoszą osady denne z dna). Czebaczki natomiast wyjadając zooplankton, stymulują wzrost fitoplanktonu (glonów jednokomórkowych). W efekcie już widzimy pogorszenie się walorów estetycznych i rekreacyjnych odtworzonych stawów parkowych, m.in. znaczny spadek przezroczystości wody i zanikanie roślinności. Obecnie w zbiorniku nadal pozostają nieliczne traszki, które przebywają na płyciznach i w miejscach niedostępnych dla ryb, natomiast w dalszym ciągu spotkać można żaby zielone, które do pewnego stopnia są odporne na ryby. Warto mieć na uwadze, że miejsce płazów w zbiorniku bardzo szybko zajmą bezkręgowce wodne m.in. komary.

Co nas czeka?

Duże okazy ryb należy niezwłocznie odłowić, co będzie możliwe po procedowaniu uchwały przez Radę Miasta Poznania, dopuszczającej czynności zaradcze, eliminację ryb poprzez odłowy. Natomiast w celu usunięcia czebaczka wydaje się konieczne osuszenie stawów i długotrwały monitoring oraz podjęcie działań edukacyjnych, które zapobiegną kolejnym takim zdarzeniom w przyszłości.

Czy traszki wrócą do zbiornika?

To zależy głównie od efektywności tego procesu, który potrwa kilka miesięcy i wymaga ścisłej współpracy ichtiologów, herpetologów z Zarządem Zieleni Miejskiej oraz pracownikami Wydziału Klimatu i Środowiska UMP. Na szczęście ta populacja traszek jest bardzo liczna, dlatego zakładamy, że uda się jej przetrwać ten trudny okres do momentu, aż zagrożenie zniknie. Dlatego działamy w celu jak najszybszego przeprowadzenia działań zaradczych i naprawczych. Warto też zwrócić uwagę, że obecna sytuacja utrudnia osiągnięcie celu tj. braku pogorszenia się stanu populacji płazów na terenie użytku ekologicznego Traszki Ratajskie po realizacji projektu "Przebudowa trasy tramwajowej", która została zrealizowana w poprzednim roku. Niewątpliwie cała ta sytuacja pokazuje, jak ważna jest edukacja przyrodnicza oraz monitoring siedlisk gatunków chronionych.

Niestety, nielegalne zarybienia zdarzają się w wielu miejscach. To bezmyślne i szkodliwe zachowanie powoduje nieodwracalne skutki, na których tracimy wszyscy. Apelujemy do wędkarzy, aby nie podejmowali tego typu szkodliwych działań i nie przenosili ryb, raków, roślin wodnych pomiędzy zbiornikami wodnymi.