Pracownicy największej firmy produkcyjnej świata obchodzą swoje święto. Światowy Dzień Pszczoły, ogłoszony przez ONZ w 2017 roku, przypada 20 maja. Poznanianki i poznaniacy mogą jednak celebrować go już w najbliższy weekend. W sobotę, 18 maja, w godz. 11:00-13:00, na terenie Gratowiska Poznań Wschód, przy ulicy Wrzesińskiej 12 czeka na nich wiele ciekawych wydarzeń. 

- Na odwiedzających czekają liczne atrakcje, takie jak wykłady o pszczołach prowadzone przez doświadczonego pszczelarza, żywy ul, warsztaty, degustacje oraz animacje dla najmłodszych - mówi Kaja Mietlicka z Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Poznaniu. - Jednocześnie bardzo prosimy, by uczestnicy wydarzenia, którzy postanowią przyjechać samochodami, pozostawili je poza terenem PSZOK. To ważne, ponieważ tego dnia Gratowisko normalnie funkcjonuje i będzie otwarte zgodnie ze stałymi godzinami - dodaje.

Miejsce obchodów Dnia Pszczoły nie jest przypadkowe. Właśnie na terenie Gratowiska przy ul. Wrzesińskiej 12 znajduje się nietypowa pasieka, która powstała z uli z recyklingu. Zostały one wykonane z bębnów od pralek, co pokazuje, że nawet z pozornie bezużytecznych przedmiotów można stworzyć coś wartościowego, dając im drugie życie. Pasieka ta ma więc także charakter edukacyjny.

Pracowity jak pszczoła

Pszczoły zapylają rośliny, pomagają im w rozmnażaniu się, produkują miód. Szacuje się, że 1/3 żywności powstaje dzięki pomocy owadów. Gdyby nie tzw. zapylacze (pszczoły, ale również np. trzmiele, motyle czy chrząszcze), nie znalibyśmy wielu produktów, które spożywamy na co dzień. Warzywa i owoce rozwijają się właśnie dzięki zapylaniu przez owady. Aby powstała łyżeczka miodu, pszczoły muszą zebrać nektar z około 5 tysięcy kwiatów, a to mniej więcej miesiąc pracy po 8 godzin dziennie. 

- Światowy Dzień Pszczoły to doskonała okazja, aby zwrócić uwagę na znaczenie tych owadów dla naszego środowiska oraz żeby zastanowić się, jak możemy je chronić i wspierać. Zachęcamy do udziału w wydarzeniach zorganizowanych z tej okazji oraz do dbania o pszczoły i ich środowisko przez codzienne działania. W końcu, jak mówią pszczelarze, "bez pszczół nie ma życia" - podsumowuje Kaja Mietlicka.

AJ/ ZZO