Dane pochodzą z rejestrów Wydziału Spraw Obywatelskich i Uprawnień Komunikacyjnych. Obejmują osoby przebywające w Poznaniu na pobyt stały i czasowy powyżej 3 miesięcy, które dopełniły obowiązku meldunkowego. W 2018 r. (od stycznia do 15 października) utrzymuje się malejący trend wymeldowań i rosnący trend zameldowań na pobyt stały i czasowy.

- W dyskusji o Poznaniu i jego problemach należy posługiwać się danymi - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent miasta. - Te dotyczące migracji są w tym roku bardzo optymistyczne. Szykuje się nam przełomowe odwrócenie ujemnego salda migracji. Hasło o wyludniającym się Poznaniu to już przeszłość. Ludzie chcą tu mieszkać, bo inwestujemy w komfort ich codziennego życia.

W 2018 r. w mieście zameldowało się 5214 osób, w tym 4600 osób na pobyt stały.

- To o 698 osób więcej niż rok wcześniej - zauważa Iwona Matuszczak-Szulc, dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta i Współpracy Międzynarodowej UMP. - Do 15 października 2018 r. z Poznania wymeldowało się z pobytu stałego i czasowego 5209 osób, w tym 5081 osób z pobytu stałego. To o 84 osoby mniej niż rok wcześniej. W rezultacie saldo migracji na pobyt stały i czasowy jest dodatnie i wynosi 5 osób.

W poprzednich latach saldo migracji było ujemne. W porównywalnym okresie, czyli od 1 stycznia do 15 października wynosiło: w 2014 r. -1026 osób, w 2015 r. -503 osoby, w 2016 r. -1067 osób i w 2017 r. -777 osób. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego dodatnie saldo migracji odnotowano po raz ostatni w Poznaniu w 1999 r. (styczeń - grudzień) i wynosiło ono wówczas 352 osoby.

Pomimo że do 15 października 2017 r. saldo migracji stałych dla Poznania było ujemne i wyniosło -1277 osób, saldo migracji stałych młodych osób (w wieku 15-29 lat) było w całym 2017 r.  dodatnie i wyniosło 837 osób.

WRiWM/AW