Cyber Piątki - obrazki AI

Tydzień temu omawialiśmy w naszym cyklu pojęcie deep fake, skupiając się przede wszystkim na filmach. Ciekawym tematem są jednak także zdjęcia, które zostały stworzone przez sztuczną inteligencję. Czy jesteśmy w stanie je rozpoznać, a jeśli tak - to w jaki sposób?

Napis o treści cyber piątki, laptop i kawa na niebieskim tle. - grafika artykułu
Cyber Piątki to cykl, w którym prezentujemy porady dotyczące bezpiecznego korzystania z sieci

Odpowiedź brzmi - tak, choć można zastanowić się, jak długo to potrwa. Na razie sztuczna inteligencja (AI) nie pozwala stworzyć obrazu, który będzie praktycznie niemożliwy do odróżnienia od prawdziwego zdjęcia. Postęp technologiczny jest jednak na tyle szybki, że już za rogiem może czekać moment, w którym przedstawione poniżej porady przestaną być aktualne.

Większość z nich sprowadza się do wyszukania na obrazku konkretnych szczegółów, które wydają się mało wiarygodne. Najpierw musimy jednak wiedzieć, czego powinniśmy szukać.

Małe dłonie - duży problem

Sztuczna inteligencja źle radzi sobie z dobrym odwzorowaniem dłoni, a szczególnie ilości palców. Choć twórcy AI starają się rozwiązać ten problem, w wielu przypadkach to właśnie rzut oka na dłonie pozwoli nam rozpoznać sztuczną naturę zdjęcia.

Niekiedy poza ilością palców zdarza się, że AI myli ilość kończyn! W takich przypadkach nie powinniśmy mieć problemu z uznaniem, że nie jest to prawdziwy obraz.

Twarz i akcesoria

Luźny stosunek AI do szczegółów widać także w kwestii twarzy i biżuterii. Ingerencję komputera rozpoznamy, przyglądając się dokładniej wizerunkowi osoby z obrazka. Zwróćmy uwagę na elementy, które ewidentnie do siebie nie pasują. Może to być np. zbyt duża lub zbyt mała ilość zębów, oczy i brwi w nietypowym ułożeniu oraz uszy pod dziwnym kątem lub na różnej wysokości.

Jeżeli osoba ma okulary, ich oprawki mogą częściowo wtapiać się w twarz lub odstawać od uszu. Tak samo biżuteria i ubrania, np. naszyjniki i ubrania mogą wnikać w ciało lub różnić się od siebie (np. kolczyki nie do pary).

Blask i gładkość

Zdjęcia stworzone przez sztuczną inteligencję często wyróżniają się nadmiernie gładkimi, lśniącymi powierzchniami bez widocznej struktury. Nawet, jeżeli są na nich widoczne jakieś szczegóły, często nie pasują do ogólnego obrazu.

Widać to szczególnie po twarzach, na których często nie będzie widać żadnych zmarszczek lub znaków szczególnych, np. blizn, pieprzyków lub zarostu.

Spójrz na tło

Sztuczna inteligencja zazwyczaj rozwiązuje kwestie tła na dwa sposoby: albo jest ono rozmyte, albo bogate w niepasujące do siebie elementy. Budynki, ludzie, pojazdy i ulice są wykrzywieni i nie znajdują się w odpowiednim miejscu.

Zwróćmy też uwagę na jakikolwiek tekst znajdujący się na zdjęciu. Sztuczna inteligencja albo nie dopasuje go do reszty obrazu (np. treść baneru reklamowego wychodząca poza sam baner), albo widoczny tekst będzie bezsensowną zbitką liter, której nie da się rozszyfrować.

Absurd goni sensację

Twórcy części tego typu obrazków tworzą je przy pomocy AI, żeby potem wykorzystać je do dezinformacji. Widząc sensacyjne zdjęcie znanej publicznie osoby, nie powinniśmy od razu w nie uwierzyć. Zamiast tego, zweryfikujmy w Internecie, czy zdarzenie ze zdjęcia faktycznie miało miejsce.

Podsumowanie

Choć w Internecie możemy napotkać coraz więcej obrazków stworzonych przy użyciu sztucznej inteligencji, jesteśmy w stanie nauczyć się je rozpoznawać. Przede wszystkim, zwracajmy uwagę na szczegóły i starajmy się wyłapać elementy, które nie pasują do reszty zdjęcia. Nie zaszkodzi też zweryfikować informacje, które zdjęcie chce nam przekazać.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się, jak rozpoznać deep fake, zachęcamy do przeczytania artykułu: Deep fake (poznan.pl).

Cykl porad o bezpieczeństwie w Internecie powstał z inicjatywy Biura Cyfryzacji i Cyberbezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania. Zachęcamy do obserwowania Infoteki (poznan.pl/smartcity/infoteka), żeby nie przegapić kolejnych porad i wielu innych, ciekawych informacji z Poznania.

KS