Poznań pamięta o Akcji Bollwerk

- Dzisiaj oddajemy hołd poznaniakom, którzy 21 lutego 1942 roku, 83 lata temu, niszcząc wojskowe magazyny w nadwarciańskim porcie, śmiało przeciwstawili się hitlerowskim okupantom - powiedział Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta. - Pokazali w ten sposób, że mieszkańcy Poznania w dramatycznej rzeczywistości wojennej się nie poddają, że pragną wolności, nie rezygnują z walki o swoją przyszłość. Akcja Bollwerk to wydarzenie, które na zawsze zapisało się w historii jako symbol odwagi i oporu przeciwko brutalnemu złu.
Wspólny wieniec złożono pod pomnikiem upamiętniającym akcję dywersyjną. Obelisk ufundowali mieszkańcy Poznania w 1982 roku. Stoi on przy ulicy Estkowskiego, w pobliżu ul. Szyperskiej.
Wieniec złożyli także przedstawiciele władz powiatu i województwa, kombatanci oraz dyrekcja Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 40 im. Mieszka I, której uczniowie przygotowali uroczystość patriotyczną.
Organizatorem uroczystości było Miasto Poznań, a współorganizatorami: Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, Zarząd Okręgu Wielkopolska - "Środowisko Pałac" oraz Szkoła Podstawowa z Oddziałami Integracyjnymi nr 40 im. Mieszka I w Poznaniu.
Straty materialne liczono w milionach
Akcja Bollwerk odbyła się w nocy z 20 na 21 lutego 1942 roku. Została przeprowadzona przez Wielkopolskie Kierownictwo Związku Odwetu ZWZ-AK na rozkaz Naczelnego Wodza, gen. Władysława Sikorskiego. Polegała na spaleniu kompleksu magazynowego portu rzecznego w Poznaniu. Wzięli w niej udział żołnierze Armii Krajowej i kilku mieszkańców Chwaliszewa. Jednym z bohaterów tamtej brawurowej dywersji był Antoni Gąsiorowski, zwany Ślepym Antkiem. Zwerbowany do AK, przyczynił się do przygotowania i pomyślnego zakończenia ataku.
Celem akcji było przede wszystkim zniszczenie zgromadzonych w magazynach zapasów (kompletów ogumienia dla pojazdów bojowych, broni, żywności, a także wielkiej liczby koców i ciepłej odzieży) dla żołnierzy niemieckich walczących na froncie wschodnim. Ważnym elementem planu było upozorowanie przypadkowego zapłonu, tak by policja nie miała podstaw do podejrzenia o sabotaż.
Operacja powiodła się, magazyny spłonęły, jednak niedługo po jej zakończeniu doszło do masowych aresztowań. Niektórzy członkowie akcji po brutalnych przesłuchaniach zostali skazani na śmierć i straceni w więzieniu przy ul. Młyńskiej.
HO