Część poznańskiej fortyfikacji nie jest zagospodarowana. Najczęściej obiekty te są zarośnięte, a to przyciąga osoby podrzucające śmieci. Pod koniec kwietnia, w mediach społecznościowych, ukazała się informacja o nowym wysypisku na terenie Fortu IV:
"Świeżym przykładem są tereny przy kaponierze rewersowej Fortu czwartego "Hake". Tak jak się walały części samochodów, prawdopodobnie z nielegalnych warsztatów, tak wczoraj napotkałem na czyszczenie domu. Stara kanapa, ubrania, kasety, garnki, rozwalona szafa, łopata do odśnieżania, a nawet taczka to rzeczy, które można znaleźć na stercie śmieci".
Interweniowali strażnicy Referatu Nowe Miasto. W wyrzuconych odpadach funkcjonariusze znaleźli sporo różnych dokumentów z adresem na terenie Grunwaldu. Okazało się, że mieszkanie jest puste, jego lokator nie żyje, a dzieci mieszkają we Francji i Stanach Zjednoczonych. Dzieci zmarłego zleciły uporządkowanie mieszkania firmie sprzątającej, a pracownicy pozbyli się przedmiotów w sposób nielegalny - na terenie Fortu IV. Z pomocą sąsiadów strażnikowi udało skontaktować się z jedną z córek, która natychmiast zleciła kolejne sprzątanie, tym razem fortu.
Sprzątanie porzuconych odpadów odbyło się w sposób legalny - posegregowane przedmioty przekazano do PSZOK przy ul Wrzesińskiej. Koszt wykonanych prac porządkowych to prawie 600 zł.
W 2018 roku strażnicy ujawnili i spowodowali usunięcie 762 nielegalnych wysypisk odpadów.
Zobacz również

Plakaty wyborcze

Wielkanoc 2025

Monitoring- podsumowanie działań dwóch tygodni kwietnia
