Nie strzelaj w Sylwestra

Schronisko dla zwierząt w Poznaniu apeluje, aby powstrzymać się od strzelania fajerwerkami. W sylwestrowo-noworocznym czasie należy pamiętać o wszystkich zwierzętach dzikich, leśnych, domowych i tych mieszkających w schroniskach, dla których huki petard bywają bardzo niebezpieczne.

Na zdjęciu pies leżący na posłaniu, skulony, wyglądający na smutnego - grafika artykułu
Schronisko dla zwierząt w Poznaniu apeluje, aby powstrzymać się od strzelania fajerwerkami

W tym okresie właściciele powinni otoczyć swoje zwierzęta szczególnym wsparciem oraz wyrozumiałością. Należy też zachowywać się spokojnie, aby nerwowość nie udzielała się pupilom. 

Przed sylwestrem należy zaopatrzyć swoje psy w adresatki oraz upewnić się, że chipy są zarejestrowane i posiadają poprawne dane. Każdy wybuch może spowodować spłoszenie zwierzęcia, jego wyswobodzenie się z obroży, szelek i ucieczkę. Odpowiednie przygotowanie pomoże w szybszym ustaleniu właściciela i powrocie pupila do domu. 

Na dłuższy spacer warto wyjść z psem przed popołudniem, z daleka od huków (do lasu czy na obrzeża miasta). Najlepiej zabezpieczyć psa w szelki i obroże, zmniejszy to ryzyko zerwania się.

W domu dobrze jest włączyć muzykę, telewizor, aby zmniejszyć hałasy dochodzące z zewnątrz. Warto również zasłonić rolety, zasłony, aby nie dochodziły światła fajerwerków. Można otworzyć szafę, aby kot mógł się schować. W ten jeden dzień warto zaakceptować każde miejsce, kryjówkę (nawet tą zakazaną), aby psy, koty, króliki i inne zwierzęta czuły się bezpiecznie w domu.

Można także zgłosić się do lekarza weterynarii po specjalne lekarstwa dla pupila. 

Ponadto pracownicy schroniska zobowiązują się do niezwłocznego publikowania informacji o wszystkich przywiezionych w tym okresie zwierzętach na portalach takich jak zaginione/znalezione zwierzęta - Poznań i okolice oraz Facebooku.  

Sylwester w schronie

Wszystkie osoby, którym zależy na uniknięciu hałasu sylwestrowego, mogę spędzić czas w schronie przy Babimojskiej 9. W czasie największej kanonady słychać tam zaledwie przytłumione tąpnięcia. Przez większość czasu nie słychać kompletnie nic.

Do dyspozycji jest szereg sal, toitoi, woda z baniaków, stanowisko do kawy/herbaty, prąd i w niektórych pomieszczeniach nawet zasięg sieci komórkowych. Jest również piekarnik, planszówki i zestawy do robienia rękodzieła.

W jednej z sal zamknięte będą schronowe koty.

Udział jest darmowy, jednak wymagane są zapisy. Szczegóły wydarzenia oraz sposób rejestracji znaleźć można na wydarzeniu na Facebooku

PD