Stypendia motywacyjne dla uczniów

Po ostatniej nowelizacji ustawy o systemie oświaty gminy mogą wypłacać uczniom stypendium za wysoką średnią ocen tylko do 112 zł na semestr. Aby dać więcej, także za inne osiągnięcia, muszą stworzyć program pomocy.

Uczniowie z wysoką średnią ocen mogą otrzymywać stypendia udzielane przez szkołę. Na jego wypłatę od 1 stycznia tego roku pozwala art. 90g ustawy o systemie oświaty dodany nowelizacją z 16 grudnia 2004 r. (Dz. U. nr 281, poz. 2781). Dyrektor musi powołać komisję stypendialną. Wnioski składa wychowawca klasy. Stypendium wypłacane jest raz w semestrze ze środków przekazanych szkole przez organ prowadzący, którym zwykle jest gmina.
Górny limit
Wysokość stypendium zależy od ustaleń dyrektora z komisją, ale nie może przekroczyć 112 zł w semestrze. Ustawa określa zatem maksymalną wysokość pomocy. - Ustanowienie górnego pułapu jest niefortunne. Zawęża kreatywność społeczności lokalnych - twierdzi Mirosław Kaczmarek, dyrektor zespołu badań i analiz w Biurze Rzecznika Praw Dziecka. Górna granica nie jest jednak nowością. Limit 112 zł był też w rozporządzeniu Rady Ministrów z 4 sierpnia 1993 r.dotyczącym wysokości pomocy materialnej. W kwietniu ubiegłego roku Trybunał uznał je za niezgodne z konstytucją. Stwierdził, że tematykę tę powinna regulować ustawa, co stało się od 1 stycznia 2005 r.
Tylko dla bogatych
Gminy mogą jednak wypłacać zdolnym uczniom więcej niż 112 zł stypendium motywacyjnego na semestr. Od 1 stycznia mają taką możliwość na podstawie nowego przepisu (art. 90t ustawy). W tym celu muszą utworzyć regionalny lub lokalny program wyrównywania szans lub wspierania edukacji uzdolnionych dzieci i młodzieży. Mogą to zrobić we współpracy z innymi organizacjami. Gmina ma wybór: wypłacać stypendium za średnią ocen (art. 90g) lub stworzyć własny program (art. 90t), uruchomić obie formy pomocy albo nie wykorzystać żadnej.
- Po co w gminie mają działać dwa programy, finansowane z tego samego źródła? Do tej samej grupy osób mogłyby trafiać pieniądze z dwóch różnych tytułów: raz za średnią ocen, a drugi np. za wygraną olimpiadę przedmiotową - zastanawia się Mirosław Kaczmarek.
Niczego złego nie widzi w tym MENiS. - Stypendia motywacyjne są nagrodą, a zatem mogą się nakładać. Zakaz dublowania dotyczy tylko pomocy socjalnej. Stypendia z art. 90g ustawy mają charakter honorowy, bo nie jest to realne wsparcie finansowe. Lepiej więc, jeśli gmina dodatkowo wspiera uczniów, np. sfinansuje młodemu skrzypkowi udział w konkursie. Dobry jest każdy wariant, który służy dzieciom - uważa Elżbieta Matejka.
Ideałem byłoby więc wypłacanie jak największej grupie uczniów jak najwyższych stypendiów. - Większości samorządów nie będzie stać na tworzenie dwóch form pomocy, zwłaszcza że środki pochodzą z tego samego źródła, czyli dochodów własnych gminy. Jest więc to rozwiązanie tylko dla najbogatszych gmin - uważa Władysław Piotrowski.
(Rzeczpospolita z 31.02.2005 Magdalena Januszewska)