Słowo Papieża wygłoszone po spotkaniu z młodzieżą w Poznaniu

[Młodzież śpiewa: Sto lat!]
Wy tak bardzo nie podchlebiajcie się Papieżowi, tylko zastanówcie się, jak to będzie z tym Paryżem.
[Młodzież: Przyjedziemy!]
No to dobrze. Na razie jeszcze się pomodlimy.
[Młodzież śpiewa: Sto lat!]
Chciałem jeszcze podziękować wszystkim studentom, uczniom, młodym pracującym w rolnictwie i przemyśle, żołnierzom, seminarzystom, nowicjuszom, wszystkim razem, którzy tworzycie tutaj młody Poznań i młody Kościół. Proszę, żebyście moje pozdrowienie zanieśli starszym, waszym rodzinom, waszym rodzicom.
[Młodzież: Zaniesiemy! Bóg zapłać!]
W ogóle wszystkim mieszkańcom wielkopolskiej ziemi. Pozdrówcie szczególnie ode mnie ludzi chorych, niepełnosprawnych, osoby w wieku podeszłym. Jeszcze pragnę w szczególny sposób przypomnieć tych, którzy was wychowują, a więc profesorów, nauczycieli tak licznie obecnych. Pozdrawiam serdecznie rektorów świeckich i kościelnych uczelni miasta Poznania, przedstawicieli senatów uczelnianych, wszystkich profesorów, pracowników nauki. Pozdrawiam nauczycieli szkół średnich i podstawowych. Dziękuję za to, że wraz z waszymi studentami i uczniami zechcieliście przeżywać to spotkanie. Wasza obecność jest dla nich świadectwem wiary, potwierdzeniem, że mogą na was liczyć, nie tylko jako na tych, którzy przekazują wiedzę, ale jako na godnych zaufania przewodników po drogach życia.
[Młodzież: Zostań z nami!]
W każdym razie, jak tam pojedziecie do tego Paryża, to wszystkim mówcie: my jesteśmy z Poznania, my jesteśmy stąd, skąd się Polska zaczęła, od Mieszka I i Bolesława Chrobrego. My stamtąd jesteśmy. I zawsześmy o tę Polskę dbali, żeby się trzymała. Tu się poczęła polska państwowość. Tak, że w Paryżu nie zapomnijcie o tym. Szczęść wam Boże!
(Tekst integralny. W nawiasie kwadratowym uzupełnienia dokonane przez KAI na podstawie zapisu magnetofonowego)

Załączniki

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Wybierz poniżej kolejną, żeby czytać dalej