Upamiętnili Thomasa Woodrowa Wilsona, prezydenta USA
Thomas Woodrow Wilson sprawował urząd przez dwie kadencje w latach 1913-1921. Znaczna część jego prezydentury przypadła na okres I wojny światowej.
- Był on autorem programu pokojowego, który nosił nazwę 14 punktów Wilsona. Wśród nich był punkt, który mówił wprost o wskrzeszeniu niepodległego Państwa Polskiego z dostępem do morza - mówił Grzegorz Ganowicz, Przewodniczący Rady Miasta Poznania.
Poznań był pierwszym miastem w Polsce, które upamiętniło Woodrowa Wilsona. Zdarzyło się to 4 lipca 1926 roku w amerykański Dzień Niepodległości. Park na Łazarzu zyskał wtedy imię 28. prezydenta USA oraz pamiątkową tablicę.
- Wkrótce po tym ogłoszono konkurs na wykonanie pomnika. Wygrała go rzeźba Zofii Trzcińskiej-Kamińskiej, ale ostatecznie to nie jej praca stanęła w parku, bowiem postawiono tu rzeźbę amerykańskiego artysty Gutzona Borgluma, którą sfinansował Jan Ignacy Paderewski. Po wybuchu wojny zarówno rzeźba, jak i tablica pamiątkowa zostały zniszczone - dodał Grzegorz Ganowicz.
Po wojnie park zyskał imię polskiego socjalisty Marcina Kasprzaka. Dopiero po roku 1989 było możliwe powrócenie do pierwotnej nazwy i przywrócenie pamięci. Wtedy też odnaleziono rzeźbę Zofii Trzcińskiej-Kamińskiej i ustawiono ją w parku.
W piątek, 2 lutego w parku Wilsona odsłonięto replikę tablicy upamiętniającej odzyskanie przez USA niepodległości.
- Ta tablica reprezentuje silne związki między Polakami i Amerykanami - powiedział pułkownik Miguel Cisneros, asystent Dowódcy Garnizonu Sił Lądowych USA. - Stanowisko Wilsona - silnie popierające odzyskanie przez Polskę niepodległości - było wyrazem jego polityki, która wzywała do poszanowania prawa do samostanowienia narodów.
W uroczystościach w parku Wilsona wzięli udział m.in. przedstawiciele władz centralnych, samorządowych, amerykańskiej armii oraz Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego. Oprócz Grzegorza Ganowicza Miasto reprezentował także Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania.
JZ