Pomagać - ale tylko z głową
Napotkane na terenie Poznania dzikie ptaki lub inne zwierzęta z objawami choroby lub urazu, a także niesamodzielne pisklęta, należy oddać pod opiekę azylu przy Uniwersytecie Przyrodniczym. Można zgłosić się do recepcji Centrum Medycyny Weterynaryjnej przy ul. Szydłowskiej 43 lub zadzwonić pod numer 61 84 666 84. Najbezpieczniej jednak jest poinformować straż miejską. Ekopatrol dysponuje wykwalifikowanymi funkcjonariuszami i autem przystosowanym do przewozu zwierząt. Zwierzęta, które trafią do azylu, zostaną zbadane, poddane leczeniu i odchowane.
Jak rozpoznać, które zwierzęta rzeczywiście potrzebują pomocy? Przed zabraniem młodego zająca, należy ocenić sytuację, zadając sobie następujące pytania:
- Czy zwierzę jest ranne (widać ran/ślady świeżej lub zaschniętej krwi)?
- Czy zwierzę ma problemy z poruszaniem się, np. ciągnie którąś z kończyn za sobą?
- Czy zwierzę zostało przyniesione przez psa lub kota? Czy pies lub kot je atakują?
- Czy w pobliżu zwierzęcia znajduje się martwy dorosły osobnik?
- Czy zwierzę znajduje się na obszarze niebezpiecznym dla niego, np. na skraju jezdni, w budynku mieszkalnym, na parkingu itp.?
Jeśli na któreś z powyższych pytań odpowiedź jest twierdząca, jest to powód, aby przetransportować zwierzę do ośrodka lub w bezpieczne miejsce.
Zające
Jeśli chodzi o zające, matka nie podejdzie do swojego potomstwa w momencie, gdy zbliża się do niego człowiek. Zajęczyce doglądają swojego potomstwa, karmiąc je raz lub dwa razy dziennie (zwykle o świcie i o zmroku), zaś w ciągu dnia młode są ukryte w gęstej trawie lub zagłębieniach ziemi zasłoniętych trawą, aby pozostać niezauważonymi przez drapieżniki. Gdy zwierzę znajduje się na niebezpiecznym obszarze, należy wytrzeć dokładnie ręce w trawę (aby nie pozostawić swojego zapachu na nim- w przeciwnym razie matka może odrzucić swoje młode, jeśli wyczuje zapach człowieka). Następnie zerwać jej trochę i poprzez grube warstwy trawy w rękach, przenieść ostrożnie w bezpieczne miejsce (tzn. pobliską łąkę, pod krzak lub miejsce, gdzie rośnie gęsta trawa).
Jeśli zwierzę nie wymaga interwencji:
- nie wolno go podnosić - gdy matka wyczuje zapach człowieka, może nie podjąć opieki nad nim
- nie należy przebywać długo w miejscu, gdzie się ono znajduje - swoją obecnością można przyciągnąć uwagę drapieżników lub innych osób
- podczas spaceru z psem należy dopilnować, aby był na smyczy i zwracać uwagę na to, czym się interesuje - w trawie, którą intensywnie obwąchuje, może być schowane małe zwierzę, zaś biegające luzem psy często przynoszą je swoim opiekunom.
Nie należy próbować odchowywać znalezionych zwierząt w domu - wymagają one opieki weterynaryjnej, odpowiedniego pokarmu i właściwego odchowu, aby mogły być zwrócone naturze.
Ptaki
Podobnie jak w przypadku młodych zajęcy, ośrodki przyjmujące dzikie zwierzęta co roku pękają w szwach od przynoszonych piskląt lub podlotów.
Jeśli sytuacja wymaga przetransportowania ptaka do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt, należy zapewnić mu odpowiedni transport:
- powinien być zgodny z tzw. zasadą CCC: cicho, ciemno, ciepło;
- w przypadku nieopierzonych ptaków niezwykle ważne jest ciepło dostarczane z zewnątrz, tzn. termofor lub butelka z ciepłą wodą, lub zawiązana na supeł lateksowa/nitrylowa rękawiczka z ciepłą wodą); woda nie może być wrząca, bo poparzy ptaka; optymalna temperatura to 35-40 stopni;
- na czas transportu nie należy wkładać do pudełka wody ani ziaren; ptak nie zje ani wypije nic w trakcie podróży, a na dodatek woda się wyleje (dotyczy to również transportu dorosłych ssaków i ptaków);
- trzeba pamiętać o wentylacji pojemnika, w którym transportowane jest zwierzę - wystarczy zrobić dziurki, gdyż najlepszym pojemnikiem transportowym dla ptaków jest karton;
- karton powinien być dopasowany do wielkości ptaka.
Mitem jest, że dorosłe ptaki odrzucą pisklę czy podlota po dotknięciu przez człowieka.
Młode sowy
Do ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt często przywożone są podloty różnych gatunków sów, z reguły są to najliczniej spotykane w naszym kraju puszczyki i uszatki. Młode sowy podczas trenowania swoich mięśni lub w czasie silnych wiatrów często spadają z gałęzi drzew. W takich sytuacjach, po upewnieniu się, że ptak nie jest ranny, nie ma asymetrii skrzydeł, nie kuleje lub nie widać innych niepokojących objawów, można go odłożyć z powrotem na wyżej położoną gałąź przy pomocy innej długiej gałęzi lub drabiny.
W przypadku wątpliwości, czy zwierzę należy zabrać, warto skontaktować się z najbliższym ośrodkiem rehabilitacji dzikich zwierząt.
Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej powstało z myślą o zapewnieniu jak najlepszej opieki medycznej zwierzętom. W Centrum pracuje wykwalifikowana kadra specjalistów, do której dyspozycji oddany został najwyższej jakości sprzęt medyczny i diagnostyczny. W jego skład wchodzi także nowoczesny azyl i zewnętrzne woliery dla ptaków.
PD