Będzie ugoda Miasta ze spółką Wyborowa
Chodzi o nieruchomość przy ul. Komandoria 5 - zanim spółka Wyborowa przeniosła swoją produkcję, produkowała tam wyroby spirytusowe. Zgodnie z negocjowaną właśnie ugodą sądową, spółka zrzeknie się roszczeń o zapłatę blisko 100 mln zł odszkodowania. Miasto zaś nabędzie prawo do użytkowania wieczystego spornych terenów.
- Umowa nie tylko zakończy wieloletnie postępowania sądowe, ale pomoże też utrzymać budowany przez dziesięciolecia wizerunek Poznania jako międzynarodowej stolicy kajakarstwa i wioślarstwa - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Dzięki nabyciu prawa do użytkowania wieczystego będziemy mogli poszerzyć Jezioro Maltańskie o brakujący tor powrotny. A to - zgodnie z wymaganiami Międzynarodowej Federacji Wioślarskiej (FISA) i Międzynarodowej Federacji Kajakowej (ICF) - pozwoli na dalszą organizację największych międzynarodowych imprez kajakarskich i wioślarskich o randze mistrzowskiej w Poznaniu.
Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego "Malta" w Poznaniu sporny obszar przeznaczony jest pod usługi rekreacyjne oraz infrastrukturę transportową (tereny kolejki wąskotorowej "Maltanka" oraz lokalna ulica). Nabycie przez Miasto prawa do użytkowania wieczystego tych nieruchomości w związku z planami poszerzenia jeziora Malta wpisuje się w realizację celów publicznych oraz zadań własnych gminy.
Spór o tereny w rejonie Jeziora Maltańskiego trwa od lat. Wyborowa produkowała tam wyroby spirytusowe od lat 50. XX wieku, ale w 2002 roku ówcześni radni Miasta Poznania zmienili plan zagospodarowania przestrzennego dla działek, na których mieściła się fabryka. Zdecydowali, że w ciągu piętnastu kolejnych lat teren ten powinien zostać przekształcony pod usługi turystyczne i rekreacyjne.
W 2013 roku Wyborowa zamknęła swoje zakłady i przeniosła produkcję. Zanim jednak tak się stało, przedstawiciele spółki uznali, że w związku ze zmianą planu zagospodarowania wartość ich działek spadła o prawie 99 mln zł. Wyborowa zażądała więc, by miasto zapłaciło odszkodowanie tej wysokości lub wykupiło tereny po fabryce.
Sprawa trafiła na wokandę - w 2014 roku sąd oddalił pozew z powodu przedawnienia. Uznał, że spółka miała na zgłoszenie swoich roszczeń 3 lata, licząc od daty uchwalenia planu. Prawnicy Wyborowej odwołali się od wyroku, ale sąd apelacyjny przychylił się do zdania sądu pierwszej instancji i utrzymał go w mocy.
Spółka skierowała więc do Sądu Najwyższego wniosek o kasację - i tym razem wygrała. Sprawa ponownie trafiła do sądu apelacyjnego, który nakazał powtórzenie procesu.
W powtórzonym procesie w pierwszej instancji sąd przychylił się do argumentów Miasta Poznania. W sierpniu 2019 roku zdecydował, że Poznań nie musi wypłacać żadnego odszkodowania spółce Wyborowa, nie jest zobowiązany do wykupu spornych terenów i podkreślił, że plan zagospodarowania przestrzennego z 2002 roku nie ograniczał w większym stopniu możliwości korzystania z nieruchomości spółki, niż plan z 1994 r.
Wyborowa odwołała się od tego wyroku, ale negocjowana właśnie ugoda kończy wieloletnią batalię sądowa.
AW