Projekt skierowany jest do romskich dzieci pochodzenia rumuńskiego, mieszkających a koczowisku przy ul. Lechickiej i uczęszczających do poznańskich szkół. Dzięki bezpośredniemu kontaktowi z rzemieślnikami podczas praktycznych warsztatów, mają one okazję zobaczyć na własne oczy, jak wyglądają poszczególne profesje i dowiedzieć się, jakie umiejętności są potrzebne do ich wykonywania. Celem projektu jest pomoc tym dzieciom w ich adaptacji i integracji. Praktyczne zajęcia odbywały się w poznańskich zakładach rzemieślniczych o różnych specjalizacjach. Ze strony Urzędu Miasta działania koordynował Wydziału Działalności Gospodarczej i Rolnictwa. Jego dyrektorka Joanna Jajus podsumowując pierwszą edycję poinformowała, że uczestniczyło w niej 16 dzieci, odbyło się 20 spotkań w 7 pracowniach rzemieślniczych (m.in.: cukierniczej, ceramicznej, fotograficznej). Wytworzone własnoręcznie prace dzieci mogły zabrać do domu. Joanna Jajus podkreślała zainteresowanie dzieci oraz to, że warto rozwijać ich zainteresowania.

Przewodniczący Komisji Marek Sternalski ocenił, że pilotażowy etap warto dalej rozwijać, ale konieczne są rozmowy z Ministerstwem Edukacji Narodowej w zakresie obowiązujących przepisów. Zastępca prezydenta Mariusz Wiśniewski potwierdził, że Miasto jest gotowe na takie spotkanie z przedstawicielami ministerstwa. Radny Marek Sternalski zauważył też, że do kolejnych edycji można włączyć dzieci z innych grup narodowościowych (ukraińskiej, gruzińskiej), a także zastanowić się jak wprowadzić tych uczniów w szkoły branżowe. Ważne jest też, aby rzemieślnicy prowadzący zajęcia mieli pewne przygotowanie pedagogiczne.

oprac. red.