Na środowym (15 grudnia) posiedzeniu radni zapoznali się z uwarunkowaniami polityki przestrzennej miasta w zakresie wysokości budynków.
By taką opracować jej założenia Miejska Pracownia Urbanistyczna zbadała najpierw stan obecny i dzisiejszą zabudowę. Przeprowadzono m.in. analizę wysokości poszczególnych dzielnic, ustalono nowe miejsca identyfikacji, zbadano kształtowanie się krawędzi zabudowy, a także wjazdy do miasta, czyli współczesne bramy. Analizowano też zabudowę wzdłuż wjazdów do miasta i zabudowę wokół węzłów komunikacyjnych, skrzyżowań i rond.
Porównano też zabudowę wysokościową w Poznaniu z zabudową innych polskich miast. Adam Kijowski z MPU, prezentując opracowane dane, zaznaczył, że zabudowa wysoka to budynki mające ponad 25 metrów. Zauważył, że duże skupiska takiej zabudowy pojawiają się w Poznaniu przede wszystkim na obrębie dawnego Ringu Stubbena, a także, punktowo, w innych miejscach. Wskazał możliwe kierunki zabudowy wysokiej w centrum miasta i poza nim. Możliwe rejony pojawienia się wysokich budynków to m.in. tereny MTP. Dopuszczane jest rozszerzanie się obecnych terenów wysokiej zabudowy w kierunkach północnym i południowym, z tym że w kierunku północnym w sposób mniej intensywny.
W kolejnym punkcie posiedzenia radni zapoznali się z projektem uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru "Osiedle Stefana Batorego - część północna" w Poznaniu. Co ciekawe autorem tego opracowania nie jest MPU czy biuro architektoniczne a radna Ewa Jemielity. W czasie prezentacji projektu uchwały wyjaśniła ona, że jej działania mają na celu ochronienie tego terenu przed intensywną zabudową deweloperską, co jej zdaniem jest bardzo realne. O wywołanie planu miejscowego dla tego terenu prosili radną mieszkańcy oraz spółdzielnia mieszkaniowa.
Jako jedno z zagrożeń dla osiedla wskazała możliwość zabudowy "Pasażu Opieńskiego", czyli placu po dawnym supermarkecie Tesco i parkingów wokół niego. Radna wyraziła także o obawy o przyszłość niewielkiego lasu rosnącego na tym terenie, który jest oferowany do sprzedaży. Zaznaczyła, że mieszkańcy obawiają się ewentualnej zabudowy działek po Tesco, a brak miejscowego planu może pozwolić inwestorowi za bardzo swobodne zabudowywanie terenu, który jest w jego władaniu.
Radna wskazała, że w internecie jest już prezentowany projekt budowy osiedla pod nazwą "Piątkowo na Nowo" z tysiącem mieszkań. Jak zauważyła, plan ten zakłada wzniesienie budynków znacznie wyższych od obecnie stojących na osiedlu Batorego. Jeden z planowanych wieżowców ma mieć 18 pięter. Wskazała też, że inwestor prowadził na własną rękę konsultacje społeczne dotyczące przyszłości terenu, a większość mieszkańców nic o tych konsultacjach nie wiedziała. Tego typu konsultacje nie mają też mocy prawnej. Muszą być prowadzone zgodnie z przepisami przez uprawione do tego instytucje np. urząd miasta, urząd gminy czy wydziały urzędu miasta. Wszyscy radni zaopiniowali pozytywnie projekt uchwały ws. sporządzenia planu. Trafi on na sesję Rady Miasta Poznania w styczniu.
opr. szym
Zobacz więcej: