Radni o wodach opadowych i roztopowych

Radni wyrazili pozytywne opinie w sprawie oddania w najem nieruchomości komunalnych przy ul. Okolewo, ul. Chryzantemowej i ul. Głuszyna. Nad projektem uchwały w sprawie przyjęcia Strategii rozwoju elektromobilności dla Miasta Poznania do roku 2035 nie głosowali. Punkt ten został wycofany z porządku obrad i będzie omawiany na kolejnym posiedzeniu komisji.
Komisja zdecydowała o zniesieniu pomników przyrody - obejmujących dwie aleje drzew. Zniesienie tej formy ochrony prawnej jest wymagane, by można było usunąć martwe, uschłe drzewa. W przypadku alei przy ul. Omańkowskiej sprawa dotyczyła jednego drzewa, w przypadku ul. Przybyszewskiego - trzech: dwóch platanów klonolistnych o obwodach pni 145 i 142 cm oraz klonu pospolitego o obwodzie pnia 153 cm. Zła kondycja drzew stanowi zagrożenie dla ludzi, mienia i ruchu drogowego. Zniesienie ochrony prawnej tych drzew, pozwoli na ich usunięcie, co zdaniem ekspertów jest konieczne. Wycięte drzewa zostaną zastąpione nowymi nasadzeniami.
Zagospodarowanie wód opadowych i roztopowych jest zadaniem własnym gminy. W Poznaniu zajmują się tym dwie jednostki: Aquanet (kanalizacja ogólnospławna) i Zarząd Dróg Miejskich (kanalizacja deszczowa). By uzyskać wymierne efekty kluczowe jest prowadzenie jednolitej polityki w ramach systemów kanalizacji. Miasto szuka rozwiązania, które to umożliwi i wskazuje Aquanet jako podmiot najlepiej przygotowany do realizacji zadań w tym obszarze. Oznacza to przekazanie tej spółce systemu kanalizacji deszczowej w formie dzierżawy. Planuje się, że umowa wejdzie w życie 1 stycznia 2021 r. i będzie obowiązywała 30 lat.
Aquanet jest do tego przygotowany. Spółka opracowała 10-letni plan rozwoju i modernizacji infrastruktury przeznaczonej do gospodarowania wodami opadowymi, uwzględniła też w nim projekty inwestycji poprawiających retencję wód opadowych. Problemem są oczywiście pieniądze. Obecnie środki na remonty i utrzymanie kanalizacji deszczowej wynoszą 3,6 mln rocznie, ale powinny być zwiększone do 12 mln zł, co pozwoli zmniejszyć skalę podtopień i innych podobnych zdarzeń, do których dochodzi po większych opadach np. w zlewni Bogdanki, Górczynki czy Piaśnicy.
Paweł Chudziński, prezes spółki Aquanet, powiedział, że spółka chce pozyskiwać dofinansowania na inwestycje. Trzeba zbudować m.in. kolektor Nowa Bogdanka (57 mln zł), system retencji cieku Wierzbak (60 mln zł) czy kolektor w ul. Hetmańskiej. To jednak nie wystarczy, bo katalog potrzeb inwestycyjnych miasta Poznania w zakresie zagospodarowania wód deszczowych został oszacowany na ponad 2 mld zł (roczny budżet Poznania to około 4 mld). - Spółka chce realizować raczej inwestycje miękkie (małą retencję, stawy, tereny zatrzymujące wodę) niż twarde tzn. budować rury kanalizacyjne - zapewnił prezes Chudziński.
Dyskusja nad systemem zagospdoarowania wód opadowych i roztopowych będzie kontynuowana.
Szymon Mazur