grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Dawna gospoda Młyńskie Koło stanie się Browarną Przystanią

Dwa lata temu gospodę Młyńskie Koło nad Młyńskim Stawem strawił pożar. Teraz udało się znaleźć nowego nowego najemcę, który stawia nie tylko na gastronomię, lecz szeroko pojętą rekreację. Trwa już remont drewnianych budynków, który zakończyć się ma na jesieni.

fot. Urząd Miasta Poznania - grafika artykułu
fot. Urząd Miasta Poznania

Położone przy ul. Browarnej w Antoninku, nad Młyńskim Stawem, hotel i restauracja Młyńskie Koło powstały 20 lat temu. Ich budowa rozpoczęła się w 1998 roku i trwała około 2 lat. Prawie 2 lata temu, dokładnie 8 czerwca 2016 roku, w budynku wybuchł pożar. Ogień i woda użyta podczas jego gaszenia wyrządziły ogromne szkody, a dzierżawca obiektu zrezygnował z działalności w tym miejscu. W ubiegłym roku Zakład Lasów Poznańskich - zarządca terenu - rozpoczął poszukiwanie inwestora, który zechciałby przejąć teren Młyńskiego Koła. Trzy pierwsze przetargi pozostały nierozstrzygnięte. Sukcesem zakończył się dopiero kolejny, ogłoszony we wrześniu 2017 roku.

- Ze względu na lokalizację, zainteresowanie tym obiektem było bardzo duże. Nie chcieliśmy jednak, by powstał tam kolejny market. Zgodnie z zaleceniem pana prezydenta, obiekt miał zachować swój dotychczasowy charakter - tłumaczy Mieczysław Broński, dyrektor Zakładu Lasów Poznańskich. - Miejsce to ma szansę stać się atrakcją nie tylko dla okolicznych mieszkańców, ale wszystkich poznaniaków. Cieszymy się, że znalazł się najemca, który ma wizję tego miejsca - mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania.

Browarna Przystań pozostanie restauracją z kilkoma pokojami hotelowymi, które podczas organizowanych tam przyjęć weselnych będą służyć nowożeńcom i ich rodzinom. Na piętrze znajdą się dwie sale konferencyjne i sala warsztatowa. Budynek zostanie odnowiony i zachowa wygląd drewnianej gospody. Prace remontowe już się rozpoczęły. - Dach został już prawie odbudowany. Pozostało jeszcze położenie wierzchniej warstwy. W drugiej połowie kwietnia rozpoczniemy prace nad instalacją elektryczną. Zadbamy też o zieleń - tłumaczy Małgorzata Hampel-Rybicka, nowy zarządca obiektu.

Browarna Przystań nie będzie jednak tylko restauracją, lecz przede wszystkim miejscem wypoczynku i rekreacji. Tuż w jej sąsiedztwie powstanie oranżeria, pole do mini golfa, mobilny plac zabaw, ogród zimowy czy polana, na której będzie można odpocząć przy grillu lub ognisku. W planach jest też zagroda, którą najemca obiektu będzie prowadził wspólnie z Zakładem Lasów Poznańskich. Schronienie znajdą tam zwierzęta potrzebujące pomocy, które z różnych przyczyn nie będą mogły przez jakiś czas wrócić do lasu. Na miejscu będą miały zapewnioną opiekę weterynarza.

Część opisanych powyżej atrakcji będzie dostępna już we wrześniu, pozostałe powstaną do końca przyszłego roku. Z zagospodarowania Browarnej Przystani cieszą się też okoliczni mieszkańcy. - W tym rejonie brakuje miejsc, w których można się integrować. Ten obiekt stanie się dla nas małym domem kultury - stwierdza Krzysztof Bartosiak, przewodniczący Rady Osiedla Antoninek-Zieliniec-Kobylepole.

Biuro Prasowe UMP, oprac. jg