2 tygodnie października w oku kamer monitoringu miejskiego
Operatorzy monitoringu miejskiego w Poznaniu mają do dyspozycji blisko 1500 kamer. Wszystkie urządzenia cały czas nagrywają obraz, a część z nich jest obserwowana na bieżąco. Wybór rejonu do bezpośredniej obserwacji przez operatora ustalany jest przy współpracy z Policją, Strażą Miejską, a także szeregiem miejskich jednostek odpowiedzialnych za infrastrukturę miasta. Dodatkowo dyżurni Komisariatów Policji przekazują operatorom listy ze zdjęciami osób poszukiwanych. Dzięki pracy operatorów rocznie udaje się zaobserwować tysiące zdarzeń, które bezpośrednio trafiają do patroli straży miejskiej i policji.
W pierwszych dwóch tygodniach października tego roku udało zatrzymać się 25 osób m.in.
- 15 osób za posiadanie narkotyków
- 2 osoby za dewastację mienia
- 1 osobę poszukiwaną
- 4 osoby nieletnie za dewastację
- 2 osoby za zakłócanie porządku publicznego na Starym Rynku
- 1 osobę za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego
Wybrane interwencje:
4 października, 4:29 - Stary Rynek - młoda dziewczyna wchodzi na fontannę Marsa i pozuje do zdjęć. Na widok nadjeżdżającego radiowozu szybko schodzi. Policjanci przeprowadzili rozmowę pouczającą.
8 października, 9:24 - ul. Zielona - kobieta i mężczyzna spożywają piwo. W trakcie prowadzonych czynności okazuje się, że mężczyzna jest poszukiwany za zakaz prowadzenia pojazdów. Został przewieziony na KP Stare Miasto.
12 października, 17:23 - Park Chopina - trzech małoletnich w towarzystwie koleżanki malują markerami po starym miejskim murze. Cała czwórka została zatrzymana na ul. Wrocławskiej i zabrana na miejsce zdarzenia, gdzie nakazano im usunąć to co namalowali. Następnie zostali przewiezieni na KP Stare Miasto, gdzie wezwano także rodziców.
14 października, 00:29 - ul. Wrocławska - młody chłopak idzie z tarczą znaku drogowego "zakaz ruchu pieszych" po czym rzuca go pod Kupcem Poznańskim. Udaje się z kolegami do restauracji gdzie zatrzymują go policjanci i zabierają w miejsce, gdzie znak został porzucony. Policjanci nakazują mężczyźnie naprawić szkodę, ale ten nie pamięta skąd zabrał znak. Po konsultacji z kolegami udaje się ustalić miejsce, z którego znak został zabrany - w asyście policjantów znak wraca na swoje miejsce na ul. Wroniecką.
14 października, 02:04 - mężczyzna załatwia potrzeby fizjologiczne do fontanny Marsa na Starym Rynku. Został ukarany mandatem karnym.