Trudniejsza droga Lecha do gry w grupie
Losowanie par 4. rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy odbędzie się w poniedziałek, 7 sierpnia, czyli jeszcze przed rozstrzygnięciem, jakie konkretnie zespoły znajdą się w tej fazie europejskich rozgrywek. Lech już wie, że nie będzie wówczas rozstawiony, czyli że trafi na trudniejszego przeciwnika.
Żeby być rozstawionym w 4. rundzie eliminacji LKE, Kolejorz musiał liczyć na potknięcie trzech drużyn. Najbliżej tego było FC Basel, które przegrało z pierwszym meczu 2. rundy i w rewanżu półfinalista ostatniej edycji Ligi Konferencji nie odrobił strat. Następnie odpadł rumuński CFR Cluj i Lech mógł jeszcze pokładać nadzieję w odpadnięciu czeskiej FC Viktorii Pilzno i duńskiego FC Midtjyjlland. Obie te drużyny awansowały jednak dalej i Lech został najwyżej sklasyfikowanym zespołem nierozstawionym przed 4. rundą eliminacji LKE. W poniedziałkowym losowaniu może więc trafić m.in. na Eintracht Frankfurt, wspomniane wyżej drużyny z Czech i Danii, ale także na dobrze znane mu zespoły z poprzedniego sezonu - norweski FK Bodø/Glimt czy włoską ACF Fiorentinę (obu tym drużynom udało się "wskoczyć" do grupy zespołów rozstawionych, mając tylko 1 punkt więcej od Lecha w klasyfikacji UEFA).
4. runda eliminacji będzie decydująca, bowiem tylko wygrane zespoły zagrają w fazie grupowej LKE. Lecha czeka więc ciężka przeprawa, by móc tam się znaleźć drugi rok z rzędu. Wcześniej, bo w 3. fazie eliminacji, na przeszkodzie stanie słowacki FC Spartak Trnava. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Poznaniu, 10 sierpnia, o godz. 20, natomiast rewanż odbędzie się tydzień później na Słowacji.
Sprzedaż biletów na mecz w Poznaniu już się rozpoczęła. Ich ceny dla kibiców nieposiadających karnetów zaczynają się od 50 złotych. Więcej na stronie Lecha Poznań.