"Tak" dla czystego powietrza
Na mocy uchwały antysmogowej sejmiku województwa od 1 stycznia 2024 r., posiadaczom starych bezklasowych pieców centralnego ogrzewania grozi kara grzywny w wysokości do 5 tys. zł. W związku z wejściem w życie nowych przepisów poznańscy strażnicy miejscy prowadzą wzmożone kontrole nieruchomości, w których mogą być używane tzw. kopciuchy.
Narzędziem pomocnym jest baza CEEB (Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków). Do 30 czerwca 2022 r. każdy właściciel lub zarządca budynku musiał poinformować o zainstalowanym źródle ciepła. Celem przedsięwzięcia jest poprawa jakości powietrza. Wiedza o tym, z jakich źródeł ogrzewania korzystają mieszkańcy, ma ułatwić likwidację głównego źródła zanieczyszczeń - starych pieców.
Wzmożone kontrole
W styczniu funkcjonariusze straży miejskiej przeprowadzili 226 kontroli, których celem było egzekwowanie zapisów uchwały sejmiku województwa. Przeprowadzano je na terenie tych nieruchomości mieszkalnych, w których do ogrzewania - według informacji zawartych w bazie CEEB - wykorzystywano obecnie zakazane kotły bezklasowe.
- O konieczności wymiany źródła ogrzewania wszyscy mieszkańcy byli wcześniej informowani za pośrednictwem środków masowego przekazu. Każdy właściciel nieruchomości miał obowiązek złożyć deklarację określającą istniejące źródło ogrzewania. Teraz przyszedł czas na kontrolę - tłumaczy Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej.
Jeżeli w trakcie interwencji strażnicy stwierdzą, że nadal używany jest piec bezklasowy, mogą ukarać właściciela nieruchomości mandatem karnym do 500 zł. W przypadku gdy sprawa trafi do sądu, wysokość grzywny może wzrosnąć nawet do 5000 zł. Nie zawsze jednak interwencja musi skończyć się mandatem.
- Jeżeli z przyczyn niezależnych właściciel nie był w stanie wymienić źródła ogrzewania lub wykaże, że podjął czynności zmierzające do wymiany, a sam kocioł bezklasowy będzie jego jedynym źródłem ogrzewania, to strażnik ma podstawę do pouczenia - wyjaśnia Przemysław Piwecki.
W takich sytuacjach funkcjonariusze będą ustalali przewidywany termin dostosowania systemu grzewczego do wymagań wynikających z Uchwał Sejmiku Województwa Wielkopolskiego.
Tak właśnie zakończyło się 112 kontroli, podczas których ujawniono używanie zakazanych od stycznia kotłów bezklasowych. Właścicieli pouczano o konieczności wymiany systemu ogrzewania na zgodny z obowiązującymi od nowego roku przepisami. Zainteresowanym rozdawano materiały informujące o zasadach miejskiego programu Kawka Bis (w ramach tej akcji poznaniacy mogą otrzymać dofinansowanie na wymianę starych, niespełniających norm pieców na bardziej ekologiczne źródła ciepła).
Należy pamiętać o tym, że zgodnie z zapisami uchwały sejmiku piece kaflowe (najczęściej stosowane w kamienicach komunalnych) oraz tzw. kozy, uznane są za miejscowe ogrzewacze pomieszczeń, a ich wymiana musi nastąpić do końca 2025 roku. Jeszcze dłużej, bo do końca 2028 roku, jest czas na wymianę kotłów 3 klasy.
"Nie" dla spalania śmieci
Niezależnie od wspomnianych wyżej działań, związanych z wejściem w życie nowych przepisów, strażnicy Referatu Ekopatrol przeprowadzili 230 kontroli nieruchomości dotyczących prowadzenia gospodarki odpadami komunalnymi. Chodzi o sprawdzenie, czy poznaniacy palą dozwolonym opałem.
Za spalanie odpadów ukarano 33 właścicieli nieruchomości mandatami karnymi, a 3 pouczono. Natomiast za inne uchybienia w gospodarce odpadami komunalnymi (np. brak pojemników, składowanie odpadów obok pojemników itp.) ukarano kolejnych 18 osób.
Prewencja i profilaktyka
Funkcjonariusze Referatu Ekopatrol na bieżąco informują poznaniaków o konieczności wymiany źródła ogrzewania na bardziej ekologiczne. Działania te prowadzone są szczególnie w tych rejonach Poznania, w których wcześniej mieszkańcy skarżyli się na problemy z powietrzem zanieczyszczonym spalinami z pieców bezklasowych.
W ramach programu profilaktycznego "Nie dla smogu" strażnicy prowadzą kompleksowe działania profilaktyczne, których celem przekazywanie wiedzy w zakresie prawidłowej gospodarce odpadami komunalnymi, w tym spalania odpadów.
AJ