Reaktywacja Kolarskich Czwartków
- Romuald Szaj wymyślił Kolarskie Czwartki. To także między innymi dzięki niemu do Poznania po 16 latach wrócił Tour de Pologne. Krótko po tym wyścigu Romuald zmarł. Jego inicjatywa czwartkowych spotkań rowerowych na Torze Poznań, bardzo ważna dla poznańskiego środowiska kolarskiego, będzie jednak kontynuowana, co bardzo mnie cieszy. Dodatkowo, na zakończenie sezonu odbędzie się memoriał Romualda Szaja, który, mam nadzieję, na stałe wpisze się w kalendarz imprez rowerowych w naszym mieście - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Kilka tygodni temu środowisko kolarskie zasmuciła informacja o zawieszeniu rozgrywania tej imprezy. Jej wieloletnia renoma sprawiła jednak, że wiele osób zaangażowało się w utrzymanie organizacji tego wydarzenia. Miasto Poznań, Poznańskie Towarzystwo Cyklistów, Wielkopolski Związek Kolarski i Automobilklub Wielkopolski to instytucje, których szczególne zaangażowanie sprawiło, że kolarze nadal będą się ścigać na Torze Poznań.
Oprócz Kolarskich Czwartków rozgrywane będą także Wtorkowe Czasówki. Z myślą o najmłodszych stworzona zostanie także Akademia Młodego Kolarza, która rozgrywana będzie dzięki wsparciu firmy Pho3nix. Bogaty w imprezy kolarskie będzie też weekend majowy - wtedy to odbędzie się Wyścig o Puchar Prezesa Automobilklubu, Mistrzostwa Wielkopolski oraz Mały Wyścig Pokoju. Na zakończenie sezonu - 25 września - zaplanowano także Memoriał Romualda Szaja.
Romuald Szaj - Supersenior
Romuald Szaj zmarł 11 sierpnia 2023 roku, czyli niecałe dwa tygodnie po powrocie Tour de Pologne do Poznania. Nie dożył podsumowania tej imprezy, na którym miał zostać uhonorowany tytułem Superseniora Poznańskiego Sportu. Najlepszą okazją do uroczystego wręczenia wyróżnienia rodzinie jest konferencja prasowa dotycząca Kolarskich Czwartków - sportowego dziecka Romualda Szaja.
Superseniorzy Poznańskiego Sportu to wybitne osoby (działacze, sportowcy, trenerzy), które swoją działalnością i życiem przyczyniły się do rozwoju sportu w Poznaniu. Wyróżnienie przyznawane jest zazwyczaj podczas Poznańskiej Gali Sportu.
Historia Kolarskich Czwartków
Impreza ta przez wiele lat, od 2011 roku, co tydzień przyciągała na Tor Poznań nawet 150 kolarzy. Wśród nich byli przede wszystkim amatorzy, ale niejednokrotnie pojawiali się również zawodowcy, w tym również zawodnicy z zagranicy. Możliwość sprawdzenia swojej formy w bezpiecznych warunkach przyciągała wielu miłośników tej dyscypliny, w tym chociażby reprezentantów Polski w kolarstwie torowym, którzy traktowali to jako wartościowy element przygotowań do najważniejszych startów. Inspiracją dla rozgrywania tej imprezy były czasy młodości Romualda Szaja, gdy jeszcze trenował w sekcji kolarskiej Lecha Poznań. Wtedy to jego trener, Kazimierz Marchewka, organizował na Łęgach Dębińskich zawody w podobnej formule, ale w zupełnie innych warunkach.
Wielu kolarzy, zawodowców oraz amatorów szuka jak najlepszych warunków do treningu. Takie możliwości najczęściej można napotkać poza miastem na drogach krajowych czy wojewódzkich, którymi jednak z dużą prędkością poruszają się też samochody. Nie jest to rozwiązanie w pełni bezpieczne, dlatego możliwość ścigania się po bardzo dobrej nawierzchni na Torze Poznań, bez kontaktu z innymi uczestnikami ruchu drogowego była świetnym pomysłem, z którego korzystało przez lata setki osób zakochanych w jeździe na rowerze.
Wsparcie Automobilklubu Wielkopolski
Zorganizowanie cyklu imprez kolarskich nie byłyby możliwe do zorganizowania bez zaangażowania gospodarzy obiektu - Automobilklubu Wielkopolski z prezesem Bartoszem Bielińskim na czele. Dobra współpraca świadczy o tym, że na tym obiekcie bez większych problemów mogą być organizowane zarówno liczne imprezy sportów motorowych, jak i cykliczne wydarzenia kolarskie. Zaplanowany na początek maja Wyścig o Puchar Prezesa Automobilklubu jest obiecującą informacją w kontekście dalszych losów Kolarskich Czwartków i wydarzeń towarzyszących.
WS, RB