Z Rzecznikiem Praw Obywatelskich o sytuacji romskich migrantów

- Sytuacja każdej społeczności romskiej mieszkającej na koczowisku jest skomplikowana i wielowątkowa. Przy dobrej woli, wiele problemów na pewno uda się rozwiązać. A w Poznaniu, o czym jestem przekonany, taka wola jest - powiedział Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich po spotkaniu dotyczącym sytuacji migrantów romskich w Poznaniu. 

Spotkanie ws. Romów - grafika artykułu
Spotkanie ws. Romów

Problem żyjących na koczowiskach romskich migrantów, pochodzących głównie z Rumunii, dotyczy wielu polskich miast. Najważniejsze kwestie, które wymagają pilnych działań władz zarówno na szczeblu samorządowym jak i centralnym, to dostęp dzieci romskich do edukacji, zapewnienie lepszych warunków sanitarnych i bytowych, dostępu do opieki zdrowotnej czy bezpieczeństwa.

- Spotkanie było tyleż potrzebne, co merytorycznie wartościowe. Rozpoznaliśmy problemy, z którymi boryka się społeczność romska w Poznaniu oraz podzieliliśmy się zadaniami - podsumowała spotkanie Marta Mazurek, która 1 lipca objęła stanowisko pełnomocniczki prezydenta Poznania ds. przeciwdziałania wykluczeniom. -  Z mojej strony padła deklaracja podjęcia pilnych działań w celu poprawienia obecnych warunków bytowch na osiedlu, zapewnienia sanitariatów, wody pitnej czy wywozu śmieci. To jest na pewno tam bardzo pilnie potrzebne.

Jak zauważył Adam Bodnar, są to kwestie, z którymi samorząd bez większych problemów czy znacznych nakładów finansowych powinien sobie poradzić. O wiele bardziej skomplikowane jest rozwiązanie trudności formalnych, w tym przede wszystkim określenie statusu romskich migrantów. Brak rejestracji pobytu w Polsce uniemożliwia migrantom np. dostęp do większości świadczeń socjalnych, opieki zdrowotnej czy istniejących już programów wsparcia dedykowanych mniejszości romskiej, która posiada status obywateli polskich.

- Status migrantów romskich jako cudzoziemców jest niepewny. Z jednej strony jako obywatele Unii Europejskiej korzystają z liberalnych zasad przemieszczania się na obszarze całej UE. Z drugiej liczne trudności o charakterze formalnym, takie jak brak dokumentów czy nieważne dokumenty, sprawiają, że w wielu przypadkach potwierdzenie statusu obywatela UE i zarejestrowanie pobytu w Polsce staje się bardzo skomplikowane - wyjaśnia Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zadeklarowało zmianę przepisów dotyczących rejestracji pobytu w Polsce, ale niestety ta zmiana jeszcze nie nastąpiła. 10 czerwca wysłałem do ministra kolejne pismo w tej sprawie. Zamierzam też spotkać się z ambasadorem Rumunii w Polsce, by wspólnie szukać rozwiązań w zakresie pozyskiwania dokumentów potwierdzających status prawny tych osób.

Osobnym, bardzo trudnym problemem, jest zapewnienie edukacji dzieciom romskim. Podczas spotkania Rezcznik Praw Obywatelskich zasugerował rozważenie stworzenia szkoły dla dorosłych. Mogłyby się tam uczyć osoby niepiśmienne, nieznające języka polskiego oraz starsze dzieci romskie.

- Włączanie dzieci czternasto- czy szesnastoletnich do edukacji na poziomie drugiej, trzeciej klasy jest bez sensu, bo one nigdy w takiej szkole się nie odnajdą tłumaczył Adam Bodnar. - Należy się zastanowić, czy mamy dla tych dzieci odpowiednią ofertę edukacyjną, czy też może konieczność jest taka, by tworzyć dla nich odpowiednie placówki.

Spotkanie w Urzędzie Miasta odbyło się z inicjatywy Rzecznika Praw Obywatelskich. Oprócz kwestii edukacji, warunków sanitarnych i problemów formalnych związanych z rejestracją pobytu, uczestnicy spotkania zobowiązali się też do działań w zakresie zapewnienia migrantom romskim bezpieczeństwa. Strony zobowiązały się do monitorowania postępów w zakresie poprawy sytuacji życiowej i bytowej migrantów. 

Joanna Żabierek/biuro prasowe