Unia Metropolii Polskich w sprawie zarobków nauczycieli

Ogólnopolski strajk w oświacie staje się coraz bardziej prawdopodobny. W przyszłym tygodniu znane będą wyniki referendum, które zadecyduje o formie protestu. Przypomnijmy, że nauczyciele w całej Polsce od wielu miesięcy walczą o wyższe wynagrodzenie, domagając się od rządzących podwyżki pensji zasadniczej w wysokości tysiąca złotych. Oświadczenie w sprawie zarobków nauczycieli i ogólnej sytuacji oświaty w naszym kraju wydała Unia Metropolii Polskich. Stanowisko podpisali prezydenci: Poznania, Warszawy, Gdańska, Katowic, Bydgoszczy, Lublina, Łodzi, Rzeszowa, Szczecina i Wrocławia.

Od września 2018 r. w Poznaniu działa nowy zespół szkolno-przedszkolny na Umultowie. Takich inwestycji mogłoby być jeszcze więcej, gdyby nie wysokie koszty reformy edukacji - grafika artykułu
Od września 2018 r. w Poznaniu działa nowy zespół szkolno-przedszkolny na Umultowie. Takich inwestycji mogłoby być jeszcze więcej, gdyby nie wysokie koszty reformy edukacji

-Unia Metropolii Polskich jest żywotnie zainteresowana pozytywnym rozstrzygnięciem sporu dotyczącego wynagrodzeń nauczycielskich. Nauczyciele to nasi pracownicy, ale w większości również nasi mieszkańcy i jako władze samorządowe widzimy ich trudną sytuację materialną w szerszym spektrum. Obserwujemy, że w ostatnich latach pogarsza się relacja wysokości wynagrodzeń nauczycielskich w stosunku do płac w innych sektorach gospodarki. Zmiany w prawie oświatowym wydłużyły również ścieżkę awansu zawodowego, co wiąże się z późniejszym osiąganiem wyższych gratyfikacji finansowych przez nauczycieli - czytamy w oświadczeniu Unii Metropolii Polskich.

Jak zwracają uwagę prezydenci, którzy podpisali się pod wspólnym stanowiskiem, podstawowym składnikiem wynagrodzenia każdego pracownika, w tym również nauczyciela, jest płaca zasadnicza. Minister edukacji zdaje się ignorować ten fakt, zrzucając odpowiedzialność na samorządy.

- Samorządy terytorialne od wielu lat borykają się z problemem niewystarczającego finansowania zadań oświatowych z budżetu państwa. Subwencja oświatowa nie pokrywa nawet podstawowych kosztów funkcjonowania szkół, a w większości samorządów nie wystarcza na wynagrodzenia i pochodne dla pracowników sektora oświaty - zwracają uwagę prezydenci miast, zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich. Do tego wszystkiego dochodzą ogromne wydatki, związane z wprowadzeniem w życie reformy oświaty oraz obciążenie samorządów nowymi zadaniami.

- Biorąc pod uwagę słuszne postulaty środowisk oświatowych, zwracamy uwagę, że dotychczas proponowane przez MEN rozwiązania nie gwarantują istotnej poprawy sytuacji materialnej nauczycieli, a w konsekwencji powodować będą dalsze pogłębienie deficytu kadry pedagogicznej - już dzisiaj odczuwalnego szczególnie w dużych miastach. Najwyższy czas podjąć niezbędne decyzje na szczeblu rządowym. Decyzje te nie mogą ograniczać się jednak tylko do podwyższenia płacy zasadniczej, lecz muszą też gwarantować samorządom pełne pokrycie skutków ewentualnych podwyżek, wprowadzonych zarówno w szkołach, jak w przedszkolach. Obecnie do subwencji oświatowej dopłacamy w naszych miastach istotne środki miejskie, kosztem zaspokajania innych potrzeb mieszkańców - tłumaczą prezydenci miast skupieni wokół Unii Metropolii Polskich.

Samorządowcy zwracają uwagę, że jak dotąd nie zostali zaproszeni do żadnych rozmów na temat wynagrodzeń nauczycieli oraz ogólnej sytuacji oświaty w naszym kraju.

- Obserwujemy natomiast próbę przerzucenia na samorządy skutków zaniechań w tej sprawie na szczeblu rządowym. Obecna napięta sytuacja, grożąca strajkiem nauczycielskim, wymaga konkretnych pozytywnych propozycji skierowanych do nauczycieli ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej. Domagamy się rozpoczęcia szerokich, wielopłaszczyznowych rozmów o przyszłości oświaty w Polsce, z udziałem samorządów, w tym miast Unii Metropolii Polskich - apeluje Unii Metropolii Polskich.

Cała treść oświadczenia jest dostępna w załączniku.

Załączniki