Tramwaj na Naramowice - umowa podpisana

- To jest inwestycja, która będzie miała wpływ na funkcjonowanie Poznania przez następnych kilkadziesiąt lat - powiedział Jacek Jaśkowiak, prezydent Miasta Poznania, podczas konferencji, na której podpisano umowę na wykonanie Programu Funkcjonalno-Użytkowego dla budowy trasy tramwajowej na Naramowice. W sierpniu uzyskano decyzję środowiskową dla tej inwestycji, w przyszłym roku ruszą prace budowlane, a w 2022 roku długo wyczekiwany tramwaj pojedzie z Wilczaka na pętlę przy ul. Błażeja.

Podpisanie umowy na wykonanie Programu Funkcjonalno-Użytkowego - grafika artykułu
Podpisanie umowy na wykonanie Programu Funkcjonalno-Użytkowego

- To niewątpliwie inwestycja ważna dla mieszkańców północnej części Poznania i kluczowa dla komunikacji w mieście. Dlaczego tramwaj jeszcze nie jedzie? Z jednej strony byliśmy przekonani w 2014 roku, że jakieś prace zostały poczynione w zakresie przygotowania tej inwestycji przez poprzednie władze. Z drugiej zależało nam na sprawnej inwestycji, by ta zamknęła się w założonym budżecie i terminie - mówił Jacek Jaśkowiak. -  Wyciągnęliśmy wnioski w z przewlekających się prac przy  Kaponierze i innych inwestycji. Uważam, że lepiej się stało, że prace ziemne rozpoczną się w przyszłym roku, ponieważ cała inwestycja będzie lepiej zaplanowana. Są zabezpieczone na nią środki, w tym z unijnych dotacji. Całość prac będzie krócej trwała i przez to będzie mniej uciążliwa dla mieszkańców.

FILM

Jeszcze 20 lat temu Naramowice traktowane były jako przedmieścia Poznania. W pobliżu było tylko jedno duże osiedle, Łokietka, i zabudowa jednorodzinna głównie wzdłuż ul. Naramowice. Od tego czasu powstała tu jednak spora dzielnica mieszkaniowa. Przybyły nowe bloki i osiedla, ale infrastruktura drogowa pozostała niezmieniona. Codziennie, w godzinach porannego i popołudniowego szczytu, ul. Naramowicka stoi w korku, którego długość sięga nierzadko ponad kilometr. Stoją w nim również autobusy. Przejazd pomiędzy przystankami powinien im zająć 2 minuty, a w rzeczywistości zajmuje czasami nawet dwadzieścia.

- W 2014 roku, jeszcze za prezydentury Ryszard Grobelnego rozpoczęły się przygotowania do konsultacji, z których miało wynikać czy na Naramowice miał jechać tramwaj, autobus, czy też szybki autobus BRT - przypomniał Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Miasta Poznania. - My te konsultacje przerwaliśmy i przystąpiliśmy do wstępnych analiz w jaki sposób trasa tramwajowa ma być poprowadzona. Było dla nas oczywiste, że tak duży potencjał mieszkaniowy, który już wtedy istniał na Naramowicach, a w przyszłości miał się jeszcze zwiększyć, powinien być obsługiwany komunikacją tramwajową.

Nowe Naramowice

Budowa trasy tramwajowej powinna wpłynąć, poprzez przeniesienia obciążenia transportowego na komunikację zbiorową, na zmniejszenie emisji zanieczyszczeń oraz poziom hałasu. Ruch samochodowy stanie się bardziej płynny. Poprawi się też bezpieczeństwo uczestników ruchu ulicznego wskutek budowy infrastruktury drogowo-rowerowej oraz utworzenie szybkiej komunikacji zbiorowej, w postaci wydzielonej trasy tramwajowej. 

Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska przy okazji wydania decyzji środowiskowej nałożył na przyszłego inwestora m.in. "obowiązek zastosowania nawierzchni o zmniejszonej emisji hałasu, wykonania torowiska w technologii szyn bezstykowych, amortyzowanych z wkładkami przyszynowymi (antywibracyjnymi i wyciszającymi), w miarę możliwości technicznych i konstrukcyjnych wykonania nawierzchni tzw. torowiska zielonego". Po zakończeniu inwestycji konieczne będzie też przeprowadzenie analizy wpływu trasy na środowisko.

- Przedmiotem inwestycji jest kompleksowa budowa trasy tramwajowej od pętli Wilczak do przystanku końcowego usytuowanego pomiędzy ul. Bolka i Błażeja na Naramowicach - wyjaśnia Paweł Śledziejowski, prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich. - W powiązaniu do budowy trasy tramwajowej, planowana jest również modernizacja ul. Naramowickiej w  na odcinku Serbska - Lechicka, przebudowa skrzyżowania ul. Naramowicka/Lechicka oraz budowa ul. Nowa Naramowicka, która zostanie włączona do istniejącej Naramowickiej łącznikiem stanowiącym fragment ul. Nowa Stoińskiego - dodaje prezes PIM.

Integralną częścią powyższego zadania inwestycyjnego będzie również, przebudowa kolidującej infrastruktury podziemnej, jak również odpowiednio do istniejącej dzisiaj sytuacji w terenie, modernizacja obecnej lub budowa nowej infrastruktury rowerowej.

Nowy tramwaj w 2022 roku

Trasę tramwajową zaplanowano od pętli Wilczak do ul. Lechickiej po zachodniej stronie ul. Naramowickiej. W miejscu obecnego skrzyżowania ulic Naramowickiej i Lechickiej powstanie bezkolizyjne skrzyżowanie i wiadukt tramwajowy. Później, aż do pętli przy ul. Błażeja tramwaj pojedzie po zachodniej stronie ul. Nowa Naramowicka. Wzdłuż trasy tramwajowej i drogi ma być nasadzona zieleń wysoka. Dzięki temu Nowa Naramowicka powinna stać się ulicą miejską, a nie trasą szybkiego ruchu.

Powstanie torowisko o długości 3,3km, a długość dróg, włącznie w dojazdowymi i skrzyżowaniami, wyniesie prawie 7,5km. Na trasie zlokalizowanych będzie 8 przystanków. Szacowana wartość całkowitych nakładów brutto zabezpieczonych w budżetach ZDM i ZTM wynosi  430 milionów zł z czego ponad 1/3 pochodzić będzie ze środków Unii Europejskiej - 46,2 mln zł to przeznaczona na przebudowę węzła część większej dotacji unijnej (przyznanej w wysokości ok. 122 mln zł na inwestycje w ciągu drogi krajowej nr 92, to jest na przebudowę ul. Bałtyckiej, północnej nitki mostu Lecha oraz skrzyżowania ul. Lechickiej i Naramowickiej), natomiast 109 mln zł to dotacja na budowę trasy tramwajowej, która powinna zostać ostatecznie przyznana w grudniu.

W lutym 2018 roku będzie gotowy Projekt Funkcjonalno-Użytkowy przygotowany przez Biuro Projektów Komunikacyjnych w Poznaniu. Wiosną przeszłego roku rozpisany będzie przetarg, a w sierpniu wybrany wykonawca będzie mógł rozpocząć prace, które powinny się zakończyć do końca 2021 roku. Wiosną 2022 roku całość inwestycji powinna być gotowa i oddana do użytku.

Ryszard Bączkowski/biuro prasowe