300-lecie Bambrów w Poznaniu i Nagroda Kolberga
Nagroda Kolberga to najważniejsze w Polsce wyróżnienie przyznawane popularyzatorom kultury ludowej. Towarzystwo Bambrów Poznańskich zostało docenione przez Instytut Muzyki i Tańca za wysiłek wkładany w ochronę i kultywowanie tradycji bamberskich w naszym mieście. Wniosek o nagrodę złożył Wydział Kultury Urzędu Miasta Poznania we współpracy z Anną Weroniką Brzezińską z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej UAM. Uroczysta gala wręczenia nagród odbędzie się 30 maja na Zamku Królewskim w Warszawie.
- To bardzo prestiżowa nagroda - podkreśla prof.Anna Weronika Brzezińska z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej UAM - Dla tych, którzy zajmują się kulturą ludową jest tak ważna, jak dla pisarzy nagroda Nike. Przyznawana jest w 6 kategoriach. W tym roku do poznaniaków i poznanianek trafiają aż trzy nagrody. Towarzystwo Bambrów Poznańskich odbierze wyróżnienie w kategorii nagrody honorowej, a w kategorii dla badaczy, naukowców, popularyzatorów i animatorów uhonorowano Elżbietę Krzyżaniak-Millerową oraz Agatę Skrukwę, badaczki i autorki opracowań spuścizny rękopiśmiennej i biografii Oskara Kolberga w Redakcji Dzieł wszystkich i Instytucie O. Kolberga w Poznaniu, popularyzatorki wiedzy o jego dorobku i kulturze ludowej.
Symboliczne wyróżnienie podkreśla, jak istotna dla Poznania jest nadal bamberska tradycja. Oprócz Towarzystwa Bambrów Poznańskich w jej kultywowanie zaangażowane są instytucje kultury (Muzeum Narodowe w Poznaniu, Wydawnictwo Miejskie Posnania), organizacje pozarządowe (Fundacja Rozwoju Miasta Poznania, Fundacja Artystyczno-Edukacyjna Puenta), środowiska naukowe (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Polska Akademia Nauk, Instytut im. Oskara Kolberga) oraz Miasto Poznań, które zaprasza władze Bambergu do wspólnego świętowania w październiku 2019 roku oraz wspiera liczne projekty kulturalne i edukacyjne, odbywające się przez kilka miesięcy.
- Chcemy, by tegoroczne obchody były godne tak ważnej rocznicy - mówi Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania. - Możemy być dumni z tego, że Bambrzy są z nami już od 300 lat. Osadnicy przynieśli ze sobą ważne wartości - ich przybycie pokazało, jak ważna jest otwartość na drugiego człowieka i jego odmienność, jak bogate może być wielokulturowe społeczeństwo. To ważne przesłanie dla nas, współczesnych poznaniaków.
Już w maju, podczas Nocy Muzeów, szereg działań adresowanych do dzieci i dorosłych (lekcje muzealne, tańce bamberskie) odbędzie się na terenie Muzeum Bambrów Poznańskich i Muzeum Etnograficznego. Tej nocy powstanie największy kornet bamberski na świecie, który będzie zdobił hol Muzeum Etnograficznego, jak preludium do czerwcowej wystawy, poświęconej 300-leciu obecności Bambrów w Poznaniu (wernisaż 28 czerwca).
Doroczne sierpniowe święto Bambrów uświetni inscenizacja "Poznanie" w reżyserii Arlety Kolasińskiej. Korowód z przybywającymi do miasta Bambrami przejdzie 4 sierpnia z Ostrowa Tumskiego na Stare Miasto, symbolizując drogę imigrantów zarobkowych do Wielkopolski. Podobne wydarzenie pod hasłem "Biba w Lasku" planowane jest we wrześniu przez władze Lubonia, do którego w 1719 roku trafili pierwsi osadnicy.
Kulminacją obchodów będą wydarzenia październikowe. Na początku miesiąca odbędzie się w Poznaniu ogólnopolska konferencja naukowa, a w dniach 19-20 października spodziewana jest wizyta delegacji władz Bambergu i wspólne oficjalne uroczystości z udziałem Prezydenta Miasta Poznania Jacka Jaśkowiaka. Planowane są m.in. uroczysta msza w katedrze poznańskiej, specjalny koncert w Auli UAM i liczne wydarzenia towarzyszące (m.in. wystawa plenerowa, gra miejska, ścieżka edukacyjna, spacery śladami Bambrów wydanie okolicznościowego znaczka pocztowego).
- Wszystkie te wydarzenia zobowiązują nas do jeszcze pełniejszego pokazywania kultury bamberskiej - mówi Ryszard Skibiński - prezes Towarzystwa Bambrów Poznańskich. - Nie ma dziś Bambrów bez Poznania ani Poznania bez Bambrów.
Wydarzeniom towarzyszyć będzie bezprecedensowa seria publikacji, planowanych przez Wydawnictwo Miejskie Posnania. Ukażą się między innymi poświęcona Bambrom Kronika Miasta Poznania, przewodnik po historii i zabytkach bamberskich autorstwa Anny Plenzler, powieść historyczna Marty Rausch (bazą będą wydarzenia z 1719 roku), a także inspirowany kulturą bamberską kalendarz i kolorowanka dla dzieci.
- Z historii Bambrów płynie bardzo ważna nauka dla współczesnych Polaków - podkreśla Katarzyna Kamińska - dyrektorka Wydawnictwa Miejskiego Posnania. - Warto dziś pamiętać o niesamowitej odwadze tych ludzi, którzy przybyli do Poznania, pokonując setki kilometrów.
Tradycje bamberskie od 2018 roku są wpisane na Krajową Listę Dziedzictwa Niematerialnego UNESCO. Zaliczone zostały do nich obchody Święta Bamberskiego, które odbywa się co roku w pierwszą sobotę po 1 sierpnia, na poznańskim Starym Rynku przy pomniku Bamberki; stałym elementem widowiska jest odczytanie pierwszego kontraktu zawartego pomiędzy władzami lokalnymi Lubonia a przybyłymi w 1719 roku osadnikami), udział Bamberek ubranych w tradycyjne stroje w paradzie świętomarcińskiej oraz w procesjach Bożego Ciała, tradycja noszenia strojów bamberskich oraz działalność samego Towarzystwa Bambrów Poznańskich podtrzymującego tożsamość grupową.
Historia Bambrów
Bambrzy przybyli do Poznania w XVIII wieku, by zasiedlić i odbudować wsie, które zostały zniszczone i wyludniły się w związku z wojną północną i zarazą. Władze Poznania wydały wówczas odezwę skierowaną do państw niemieckich - głównie do Bambergu w południowej Frankonii. Prawdopodobnie na wybór tego właśnie regionu miał wpływ biskup poznański Krzysztof Szembek. Gdy przebywał on w Bambergu zauważył, że mimo bogatych gospodarstw wielu chłopów żyło biednie - wynikało to z zakazu dzielenia gospodarstw pomiędzy dzieci. Rolnicy z okolic Bambergu przybywali do Poznania falami i osiedlali się w Luboniu, Dębcu, Boninie, Jeżycach, Winiarach, Ratajach, Wildzie i Górczynie. Jedynym warunkiem dla osadników było zaświadczenie o wyznaniu rzymskokatolickim. Przybysze uzyskali od miasta bardzo korzystne warunki i razem z polskimi chłopami skutecznie odbudowali wsie. Choć nie znali języka polskiego, bardzo szybko się zaaklimatyzowali, a najważniejszą płaszczyzną ich szybkiej polonizacji była przynależność do kościoła. W końcu XIX wieku wśród katolickich mieszkańców wsi należących do miasta Poznania nie było ani jednej osoby deklarującej narodowość niemiecką.
WK/AW