Koncert - Willem Vardo - Henry No Hurry + Maciej Smycz
Jeśli chcesz poznać dokładny adres koncertu, skontaktuj się z gospodarzem mieszkania lub wyślij e-mail na adres borowkamusic.promocja@gmail.com i zrób sobie rezerwację. To proste. W temacie maila napisz "Willem Vardo - Umultowo" a w treści podaj swoje imię i nazwisko, numer telefonu oraz informację, dla ilu osób chcesz zrobić rezerwację.
Kilka zasad akcji House Gig:
1. Limit osób na koncercie - 30.
2. "Wejściówka" na koncert kosztuje "co łaska" - w trakcie koncertu "puszczony" będzie kapelusz - wrzucisz, ile będziesz chciał (a). Sugerowana kwota - 30 zł (nie wypada wrzucić mniej; wypada wrzucić więcej).
3. Koncert będzie absolutnie akustyczny, dlatego prosimy o wyciszenie wszystkich telefonów i urządzeń elektrycznych.
4. Prosimy o nie nagrywanie koncertu.
5. Na koncert można przynieść swój alkohol, jedzenie i inne takie (tak - mamy lodówkę)...
6. Do mieszkania zapraszamy na godz. 19:00. Koncert rozpocznie się o 19:15 i wtedy nie będziemy już wpuszczać publiczności.
7. Sugerujemy zabrać ze sobą kapcie/łapcie/laćki/sandały/klapki - będzie Wam cieplej w stopy. Warto mieć też jakąś poduszkę lub koc - przyjemniej jest siedzieć na kocu niż na podłodze.
8. W razie jakichkolwiek problemów, proszę dzwonić: 605 926 808 - Borówka
Willem Vardo - Henry No Hurry i Maciej Smycz
Duet Henry No Hurry i Maciej Smycz w swym artystycznym rozmachu powołał do życia nową osobowość i nadał jej nawet imię - Willem Vardo.
Choć wiemy o nim stosunkowo niewiele, wszystko wskazuje na to, że to postać, która uciekła z miasta ku rozległym równinom, ostatecznie zaszywając się w górach. Opowiada historie znane od zawsze, jednak uwagę zwraca sposób, w jaki to robi.
Angażując tradycyjne instrumenty, takie jak banjo, gitara, ukulele czy kontrabas, Willem Vardo kontynuuje tradycję songwritingu i otwarcie romansuje z folkiem, a nawet bluesem. Nie obawia się jednak sięgać przy tym po elektroniczne loopy i odważne zabiegi producenckie, bowiem jak sam mawia: "Tylko nie stworzony ręką ludzką wytwór może dorównać pięknu rozgwieżdżonego nieba".
Scenicznie to z całą pewnością niezwykła energia powstała na styku dwóch osobowości. Nieokiełznane pejzaże dźwięków Macieja Smycza oblekane są w formę i ujmowane w słowa przez drugą część duetu - Henry No Hurry. Nadaje to twórczości odrobinę literacki charakter i wytwarza stan pełnej napięcia równowagi, przywodzący na myśl dokonania takich artystów jak: Ben Howard, The Wallflowers, Iron & Wine, Nick Cave & Warren Ellis.