Dzięki pompom przysłanym przez Centrum Zarządzania Kryzysowego z miejskiego magazynu przeciwpowodziowego i pracy jednostki Państwowej Straży Pożarnej udało się do minimum obniżyć poziom wody, która wylewała się przelewem z kanalizacji i wydostawała na płytę skateparku. Sytuacja jest opanowana, jednak przez kolejne dni będą tam pracowały pompy, by nie dopuścić do kolejnego podtopienia tego terenu.
Nieprzerwanie od 5 dni pompy wypompowują wodę, która przesącza się przez zapory ułożone z worków przez wolontariuszy i sportowców w ośrodkach sportowych "Tryton" i "KW 1904" na lewym brzegu Warty, przy moście Królowej Jadwigi. Dzięki wysiłkowi kilkudziesięciu osób sytuacja jest tam opanowana.
Stabilna sytuacja jest także w najdalej na południe wysuniętym zagrożonym odcinku przy ul. Starołęckiej od nr 274 do 312. Szeroko rozlane wody Warty zagrażające budynkom mieszkalnym i gospodarczym zostały zatrzymane przez zawczasu ułożony z worków z piaskiem wał. Przez całą dobę sytuacja w tym newralgicznym rejonie jest monitorowana przez Centrum Zarządzania Kryzysowego, na miejscu czuwają strażacy.
Nadal zalane jest ujecie wody na Dębinie, ale nie wpływa to na dostawy wody pitnej dla mieszkańców Poznania.
Zobacz także
Zobacz również
Prezydent Poznania wizytował zagrożone miejsca (film)
Bezwzględny zakaz wstępu na wały cały czas obowiązuje
Wysoka woda w Poznaniu na filmach
