grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Schrony, tama i jaz

Z CYKLU: Okiem Społecznego Opiekuna Zabytków

Planując spacer na poznańską Maltę warto uwzględnić znajdujące się w nieodległym lesie pozostałości pruskich fortyfikacji. Choć są stosunkowo niewielkie, stanowią modelowy przykład budowli fortecznych z dwóch różnych okresów istnienia Twierdzy Poznań. Zachowane elementy pruskich fortyfikacji są też chronione prawem jako obiekty zabytkowe.

Widok na schron piechoty z 1887-1888 r. nieopodal dawnego jazu na Cybinie, fot. Adam Suwart © Wydawnictwo Miejskie Posnania - grafika artykułu
Widok na schron piechoty z 1887-1888 r. nieopodal dawnego jazu na Cybinie, fot. Adam Suwart © Wydawnictwo Miejskie Posnania

Spacerując lasami pomiędzy Olszakiem a Jeziorem Maltańskim, poniżej wzniesień Białej Góry, obok leniwie wijącej się pośród gęstej roślinności rzeki Cybiny, trudno uwierzyć, że w latach 80. XIX wieku Prusacy wykorzystali ten niepozorny ciek wodny do celów militarnych ufortyfikowanego Poznania. W 1887 utworzono tu tamę o długości 70 metrów. Konstrukcja ta w najwyższym miejscu osiągała wysokość aż 6 metrów. Zamknięcie tamy powodowało spiętrzenie wód Cybiny do wysokości, bagatela! - 5 metrów i zalanie rozległych łąk na południowy-wschód od całej konstrukcji, czyli w znacznej części terenów dzisiejszego Nowego Zoo.

Do dzisiaj w dobrym stanie zachował się zarówno jaz wraz z nowym przęsłem mostowym, jak i ziemny obrys samej tamy. Obszar ten miał charakter tzw. międzypola i znajdował się pomiędzy zachowanymi do dzisiaj fortami: IIa (Thümen, zlokalizowanym za dzisiejszym osiedlem Czecha) a III (Graf Kirchbach, Gröber, dziś na terenie Nowego Zoo). Obszary pomiędzy fortami zabudowano mniejszymi urządzeniami fortecznymi, z których część wznoszono w czasie pokoju, inne zaś budowane były w czasie działań wojennych. Ważną rolę w twierdzach typu poznańskiej miały urządzenia hydrotechniczne. To właśnie w 1886 r. zaprojektowano tamę na Cybinie wraz z jazem, który regulował poziom wody oraz mostem, umożliwiającym komunikację. Ponieważ dolina Cybiny otoczona były w tym miejscu wzniesieniami, m.in. Białą Górą, które postanowiono zaopatrzyć w baterie artyleryjskie i strzeleckie, obok tamy z jazem powstał też schron dla kompanii piechoty (1887-1888) oraz - późniejszy, bo wzniesiony na początku I wojny światowej - betonowy, mniejszy schron pomocniczy. Oba obiekty zachowały się do dziś w dość dobrym stanie.

Schron piechoty, wzniesiony tuż po zbudowaniu tamy z jazem, oznaczany na planach symbolem J2 IIa, składał się z sześciu pomieszczeń. Miał pomieścić ok. 250 żołnierzy i kilku oficerów, czyli kompanię piechoty. Wyposażenie schronu było skromne - zapewniono tam żołnierzom tylko ławki i półki, a jedynie oficerom łóżka. Do obiektu prowadziło siedem wejść (część z nich później zamurowano). Schron wyposażono też w studnię, a wnętrze doświetlały okna, które również wtórnie zamurowano. Pomieszczenia tworzyły rodzaj amfilady (były połączone między sobą), ale też łączył je poprowadzony wszerz obiektu korytarz.

Znacznie mniejszy jest sąsiedni schron oznaczany jako U5 IIa, wzniesiony ok. 1914 r., w odległości zaledwie kilku metrów od schronu piechoty. Obiekt ten składa się z wejścia-przedsionka i dwóch pomieszczeń. Co ciekawe nie nakryto ich typowym sklepieniem, a stropem betonowym, którego konstrukcję utworzyły fragmenty kolejowych szyn. Jest to tak zwany strop przeciwodpryskowy. Być może ten niewielki schron miał pełnić funkcję punktu opatrunkowego.

Sam wspomniany jaz, będący zasadniczą częścią wzniesionej nieopodal schronów tamy, posadowiony został na drewnianym rusztowaniu. Fundamentem są też drewniane pale wbite w grunt. W ceglanych ścianach konstrukcji do dziś widać "trójki" żłobionych wąskich, pionowych wnęk. To właśnie one służyły jako zaczepienie dla drewnianych grodzi, dzięki którym spiętrzano wodę Cybiny. Sam jaz pełnił też na swoim "grzbiecie" funkcję mostu. Umieszczono go w ziemnej grobli o długości ponad 145 metrów i wysokości prawie 6 metrów.

Dziś obszar ten to miejsce wypoczynku i rekreacji tysięcy poznaniaków. Wartościowo przyrodniczy charakter Cybiny i uchodzącego tu do niej Kaczeńca łączy się z atrakcjami całkiem dobrze zachowanych obiektów architektury militarnej dawnej "Festung Posen" (Twierdzy Poznań). W nieodległym Nowym Zoo można zresztą zwiedzać zabytkowy Fort III, znacznie większy od opisanych schronów. Zaś na wzgórzu ponad stromą skarpą doliny Warty, czyli na owej Białej Górze, można podziwiać zabytkowe mauzoleum rodziny Mielochów, o którym pisaliśmy w jednym z odcinków naszego cyklu.

Opisane schrony i inne relikty umocnień dawnej pruskiej twierdzy są dostępne (przy zwiedzaniu należy zachować szczególną ostrożność, m.in. ze względu na studnię w schronie piechoty). Poprzedza je ciekawa tablica informacyjna. Teren wymaga jednak większego uporządkowania i częstszego nadzoru.

Adam Suwart
Społeczny Opiekun Zabytków

© Wydawnictwo Miejskie Posnania

Zobacz także: