AED to sprzęt, który ułatwia i przyspiesza udzielanie pierwszej pomocy w nagłych przypadkach. Mając do dyspozycji defibrylatory ulokowane w miejscach dużych skupisk ludzkich, które są wyposażone w wizualne i dźwiękowe informacje dotyczące stanu urządzeń i sposobu ich właściwego zastosowania, można szybko i skutecznie uzyskać pomoc m.in. w przypadku nagłego zatrzymania układu krążenia. Dlatego, zdaniem radnych wnoszących interpelację, bardzo ważne jest, aby Miasto Poznań sukcesywnie doposażało w nie miejsca publiczne, takie jak dworce autobusowe, pętle tramwajowe, obiekty sportowe i inne punkty miejskiej infrastruktury. Dane wskazują, że w Europie co roku dochodzi nawet do 700 tys. przypadków nagłego zatrzymania krążenia (NZK). Gdy serce przestaje pracować prawidłowo, mamy tylko 4 minuty na rozpoczęcie resuscytacji - uciśnięć klatki piersiowej i wezwanie pomocy. Jednak w tzw. łańcuchu przeżycia są jeszcze inne ogniwa. Tym najważniejszym jest wczesna defibrylacja, którą może wykonać każdy mieszkaniec. Wystarczy skorzystać z pomocy urządzenia AED, ale że musi ono być w pobliżu.
Maria Lisiecka-Pawełczak i Marta Mazurek uważają, że sprzęt AED powinien znajdować się we wszystkich miejskich placówkach oświatowych. Ich zdaniem projekt "AED w szkole" staje się nie tylko koniecznością, ale również standardem. Aby zrozumieć, dlaczego AED dla szkół to niezbędna inwestycja, należy przyjrzeć się głównym przyczynom NZK u pacjentów pediatrycznych. Najczęściej są to: wrodzone wady serca, ostra niewydolność oddechowa, zablokowanie światła dróg oddechowych przez ciała obce (np. kęs jedzenia), urazy, wstrząs (np. anafilaktyczny), zatrucia, choroby układu oddechowego (np. astma oskrzelowa), zapalenie dolnych dróg oddechowych. Niemal każda z wymienionych sytuacji może mieć miejsce w szkole.
Radne podkreślają, że umieszczane w szkole automatyczne defibrylatory zewnętrzne zostały specjalnie zaprojektowane w taki sposób, aby korzystać mogły z nich również osoby będące zupełnymi laikami w dziedzinie pierwszej pomocy. AED dla szkół są urządzeniami bardzo uproszczonymi, dzięki czemu ich poprawne użycie jest łatwe i intuicyjne. Użytkownik może dodatkowo liczyć na pomoc asystenta głosowego. Posiadanie defibrylatora w szkole pozwoli również na pogłębianie wiedzy przez uczniów, kadrę pedagogiczną, rodziców jak i innych członków rodzin społeczności szkół, która jest niezwykle przydatna i ratująca życie.
Odpowiadając na interpelację, zastępca prezydenta Mariusz Wiśniewski zgadza się, że dostępność defibrylatora w każdej szkole jest słuszną ideą, której realizacja poprawiłaby bezpieczeństwo uczniów i personelu. Jednocześnie koszt przedsięwzięcia wiązałby się ze znalezieniem przez Miasto dodatkowych środków szacowanych na ok. 1,6 mln zł. Zastępca prezydenta wskazuje, że projekt może być realizowany w ramach oddolnej inicjatywy - zakup urządzenia AED współfinansowany jest wtedy przez szkołę, rodziców oraz ewentualnych sponsorów.
Mariusz Wiśniewski podkreśla, że Idea oddolnej inicjatywy jest szczególnie warta propagowania, gdyż dzięki niej wszyscy uczestnicy są zaangażowani w projekt, a to przekłada się to na poszerzanie wiedzy zarówno nauczycieli, jak i samych rodziców na temat udzielania pierwszej pomocy. W projekcie wzięło już udział wiele placówek z całej Polski, a aktywna postawa społeczności szkolnej i lokalnej umożliwiła zebranie pieniędzy na zakup defibrylatorów (koszt jednego AED to ok. 6,5 - 7 tys. zł).
Miasto będzie także sprawdzało, czy wsparcie dla projektu nie pojawi się ze strony rządowej, np. Ministerstwa Zdrowia lub Ministerstwa Edukacji Narodowej.
oprac. red.