1.      Koci słowniczek

Koty wolno żyjące to koty urodzone lub żyjące na wolności, w stanie dzikim,
w otoczeniu człowieka, które są elementem ekosystemu miejskiego, a ich obecność zapobiega rozprzestrzenianiu się myszy i szczurów. Koty te nie są zwierzętami bezdomnymi w rozumieniu Ustawy o ochronie zwierząt i dlatego nie należy ich wyłapywać ani wywozić. W ramach sterylizacji i kastracji koty wolno żyjące są znakowane poprzez poziome, niewielkie odcięcie górnej krawędzi małżowiny usznej. Po zabiegach i/lub wyleczeniu zwierzęta wypuszczane są na wolność w miejscu dotychczasowego bytowania.

Koty domowe to koty przebywające wraz z człowiekiem w jego domu lub innym odpowiednim pomieszczeniu, utrzymywane przez człowieka w charakterze jego towarzysza.

Koty bezdomne to koty domowe które uciekły, zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka. Zadaniem Miasta jest odławianie takich kotów, zapewnienie im schronienia.
W Schronisku podejmowane są działania mające na celu odnalezienie opiekuna (dlatego tak ważne jest czipowanie kotów) lub znalezienie nowego domu.

2.      Kocie mity

Mit 1 Kot powinien pić mleko

Mleko jest przyswajalne wyłącznie przez małe kocięta. Kiedy maluchy przestawiają się na żywienie karmą stałą, stopniowo tracą zdolność trawienia mleka. Organizm dorosłego kota nie jest w stanie enzymatycznie go rozłożyć, dlatego zwierzę reaguje na mleko biegunkami, wzdęciami czy bólami brzucha.

Co zatem powinien pić kot?

Koty powinny pić jedynie wodę... i tylko wodę. Ich zapotrzebowanie na wodę wzrasta w wysokich temperaturach oraz podczas konsumpcji pokarmu o zawartości wody mniejszej niż 75%.

Niemniej jednak, mruczki mogą z niechęcią pić wodę, którą nalewamy im do misek.

Dlaczego tak się dzieje?

W kocim mniemaniu nie jest to woda świeża, stąd też takie zainteresowanie kociambrów wodą biężącą - prosto z kranu :-) Szum wody jest wg. kocich standardów, gwarantem jej świeżości. W warunkach domowych pomocnym rozwiązaniem mogą być poidła-fontanny.

Jeśli zdecydujemy się jednak na nalanie wody do miseczki, należy zwrócić uwagę na kilka kwestii:

  • woda powinna być zawsze świeża, a naczynie czyste - na granicy powietrza, miski i wody zbierają się bakterie. A zatem nie wystarczy tylko wymiana wody - konieczne jest umycie całej miski,
  • w okresie grzewczym oraz podczas upałów, zaleca się wystawienie więcej niż tylko jednego źródła wody, tak by kot mógł w każdej chwili ugasić pragnienie (koty nie mają instynktu picia, więc dość łatwo dochodzi u nich do odwodnienia, co niestety przekłada się na ryzyko chorób nerek i pęcherza moczowego).

Mleko nie nawadnia kota, a wręcz przeciwnie, skutkuje silnym odwodnieniem wywołując biegunki i może doprowadzić nawet do zgonu.

Co zrobić jeśli nasz kot nie pije wody?

Najskuteczniejszą metodą jest "przemycanie" łyżki lub dwóch w każdym z posiłków.

Opracowanie: Ewa Trynka - Kocia Służba Zdrowia

Mit 2 Kot zawsze bezpiecznie spada na cztery łapy

Kot spadając wykonuje w powietrzu zawsze określoną sekwencję ruchów, tak, aby ułożyć swoje ciało łapami do dołu. Wykorzystuje przy tym, jak większość ssaków tzw. mechanizm prostujący. Niestety, wbrew powszechnej opinii, skok lub upadek może zakończyć się dla kota poważnymi obrażeniami zewnętrznymi lub wewnętrznymi, a nawet śmiercią.

Co zrobić, jeśli kot upadł ze znacznej wysokości?
Należy natychmiast sprawdzić, czy zwierzę nie krwawi z nosa lub pyszczka, czy nie ma połamanych zębów oraz, czy nie układa nietypowo kończyn, co może świadczyć o złamaniach. Zwierzę może być także w szoku i dyszeć. Jeśli zaobserwujemy któryś z tych objawów, jak najszybciej trzeba udać się z kotem do weterynarza.

Mit 3 Kotka powinna mieć młode przynajmniej jeden raz w życiu

To niestety bardzo szkodliwy mit, który prowadzi do bezmyślnego rozmnażania kotów i zwiększania populacji bezdomnych zwierząt.
Kotka kieruje się instynktem i poza okresem rui nie ma świadomości tego, że może mieć kocięta - nie cierpi, nie kieruje się uczuciami.

Posiadanie potomstwa nie wpływa także w żaden pozytywny i profilaktyczny sposób na zdrowie kotki.

Sterylizując kotkę nie zaburza się jej psychiki, nie jest także konieczne, aby miała przedtem kocięta.

Mit 4 Czarny kot przynosi pecha
To niesamowite, że w XXI wieku, kiedy latamy w kosmos, używamy internetu, a świat jest wielką globalną wioską - przesąd na temat magicznych mocy czarnych kotów przekazywany z pokolenia na pokolenie, niestety ciągle pokutuje w naszym społeczeństwie.
Mogłoby się wydawać się to nawet śmieszne, gdyby nie fakt, że czarne mruczki są najmniej chętnie adoptowane ze schronisk i fundacji.

Najwyższy czas to zmienić!

Mit 5 Kot to samotnik i indywidualista

Kot jest zwierzęciem stadnym, które w warunkach naturalnych rodzi się w grupie, a kocie mamy bardzo często wspólnie wychowują swoje młode.

Człowiek, mimo najszczerszych chęci nie jest w stanie podczas domowej zabawy zapewnić kotu odpowiedniej stymulacji oraz liczby i jakości sekwencji łowieckich. Dlatego tak ważne jest, aby mruczki miały w domu towarzystwo innego kociambra.

Obecność osobnika tego samego gatunku jest dla kota jest tak samo istotna, jak odpowiednie jedzenie, dostęp do wody, czy zabawa. A zatem...  namawiamy wszystkich do adopcji kotów przynajmniej w dwupaku

 3.      Karmienie

Żywienie to podstawowy element opieki nad kotami, dlatego ogromne znaczenie ma jakość pokarmu, jaką serwujemy naszym pupilom.

Przeanalizujmy najpierw jednak, jakie są potrzeby gatunkowe kota.

Kot domowy, podobnie jak wszystkie zwierzęta z rodziny kotowatych, jest drapieżnikiem, ewolucyjnie dostosowanym do posilania się surowymi tuszkami swoich zdobyczy...

-    Czy zatem kot instynktownie wybrałby wysoko przetworzoną żywność?

-    Czy mus lub pasztecik to coś, na co kot sam by zapolował?

-    Czy sucha karma, w której składzie znajduje się ryż/ziemniaki/zboże to model żywienia, odpowiedni dla naszego kota?

Wyposażona w kły kocia szczęka, tym różni się od ludzkiej, że jest typowa dla mięsożercy. O ile człowiek jest wszystkożerny i ma możliwość przeżuwania (tj. przemieszczania dolnej żuchwy względem górnej), to kot już takiej możliwości nie posiada. Natura nie przewidziała, by kot jako drapieżnik musiał kiedykolwiek spożywać rośliny (!) Dlatego obecność jakichkolwiek roślin w kociej diecie jest absolutnie zbędna, a nawet niewskazana - wraz z ich obecnością w pokarmie rośnie ryzyko kocich chorób cywilizacyjnych: cukrzycy, chorób serca, czy zaburzeń pracy trzustki.

Dlaczego zatem producenci karm tak chętnie sięgają po rośliny? Ryż, ziemniaki czy zboża to dużo tańszy "wypełniacz" karmy aniżeli mięso. Dlatego tak ważne jest, aby przed zakupem karmy zapoznać się z jej składem.

Producenci DOBRYCH karm, nie mają niczego do ukrycia i rzetelnie odnotowują na opakowaniu nazwę oraz zawartość procentową zastosowanych składników.

Kolejna dobra wiadomość dla kocich opiekunów: wysokomięsne puszki wypadają dużo taniej aniżeli marketowe, tudzież wszechobecne w reklamach karmy. Jak to możliwe?

Po pierwsze, dzięki wysokiej zawartości mięsa, kot relatywnie zjada mniejszą porcję posiłku, by się najeść.

Po drugie - podawanie kotu pokarmu jak najbardziej zbliżonego do naturalnego (czytaj: mięsnego) przełoży się na mniejszą zachorowalność i ograniczy do minimum liczbę wizyt u weterynarza.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Wybierz poniżej kolejną, żeby czytać dalej