Fotografie Leszka Paprzyckiego
Leszek Paprzycki przyjechał do swojego stryja na ulicę Kochanowskiego. 28 czerwca 1956 roku był umówiony na spotkanie, które dotyczyło obozu wojskowego w lipcu. Spotkanie się nie odbyło, a na ulice wyszły setki protestujących robotników.
Zza firanki
Leszek Paprzycki sięgnął po aparat, żeby uwiecznić to, co działo się na jednej z poznańskich ulic. Zza firanki robił kolejne zdjęcia, a jednocześnie bał się, że ktoś go zauważy. Wiedział, że może zostać uznanym za szpicla i narazić swojego stryja na niebezpieczeństwo.
Każdą z fotografii opatrzył dokładnymi komentarzem. W zbiorze 38 negatywów udało mu się uchwycić cały przebieg zdarzeń na ul. Kochanowskiego. Był świadkiem i dokumentatorem momentu, w którym milicja otworzyła ogień do obywateli.
Ukryte dowody
Część odbitek postanowił rozdać rodzinie i przyjaciołom, a resztę zdjęć schował do szuflady na 24 lata. Z okazji 25. Rocznicy Poznańskiego Czerwca podzielił się fotografiami z Solidarnością. Zdjęcia razem z uzupełnioną relacją autora ukazały się w drugim obiegu nakładem Zarządu Regionu Wielkopolska.
Słoik po miodzie
W grudniu 1981 roku w Polsce wprowadzono Stan Wojenny. Leszek Paprzycki zdał sobie sprawę, że trzymanie fotografii, które przedstawiają bunt przeciwko władzy jest niewygodne. Fotografie z czerwcowego zdarzenia schował do słoika po miodzie i zakopał w ogródku. Zabezpieczył je woskiem świeczki, żeby do środka nie dostała się wilgoć.
Ponowne wydania
Po kolejnych 15 latach od ponownego ukrycia zdjęć Leszek Paprzycki przyniósł je do redakcji "Kroniki Miasta Poznania". W 1996 r. był pewien, że może podzielić się swoim materiałem i przy okazji zadbać o pamięć tamtych wydarzeń.
Wydawnictwo Miejskie przygotowało drugie, już oficjalne wydanie zdjęć i relacji, które zostało wykupione ze wszystkich poznańskich księgarni.
Od 2007 roku w Muzeum Poznańskiego Czerwca 1956 r. znajduje się "Okno Paprzyckiego". Zdjęcia wyświetlają się na monitorze w ramie, które przypomina okno kamienicy.
W 2012 roku trzecie wydanie zdjęć wraz z komentarzem przygotował i wydał Instytut Pamięci Narodowej, a od 2015 roku wszystkie zachowane fotografie można obejrzeć cyfrowo na CYRYLU - wirtualnym muzeum historii Poznania.