Poznan.pl, oficjalna strona Miasta Poznania

Pominąłeś menu

menu

Renesans miłości

Czy Sorry Boys właśnie przeżywają swój renesans? Mając na uwadze ich najnowszą płytę, trudno mieć co do tego wątpliwości. Renesans to przepiękna opowieść o miłości - niebanalna, mądra i chyba najdojrzalsza w całym dotychczasowym dorobku tria. Opowieść, bo każda płyta załogi Beli Komoszyńskiej to jakaś historia. Tym razem opowiedziana z takim wdziękiem, że jest jedną z najlepszych pozycji, jakie w tym roku ukazały się na polskim rynku pop-rockowej alternatywy.

. - grafika artykułu
Sorry Boys, fot. Dawid Grzelak

Po dwunastu latach od wydania debiutanckiego albumu Hard Working Classes (2010), Sorry Boys, czyli Bela Komoszyńska, Tomasz Dąbrowski i Piotr Blak, prezentują się jako projekt, który od początku aż do teraz jest niemal bezbłędny. Jak dotąd każda płyta z ich dyskografii może nie wnosiła wiele nowego do polskiej muzyki alternatywnej, jednak pod wieloma względami intrygowała, poruszała i przyciągała do głośnika.

Tak było w przypadku pierwszego krążka, ale i kolejnych: art-popowego Vulcano, które dla wielu było najlepszym polskim albumem 2013 roku, tekstowo jeszcze bardziej sensualnej i introspekcyjnej, a muzycznie bardzo barokowej Romy (2016), jak również wydanej po niej Miłości (2019) - zbioru eterycznych, stricte piosenkowych utworów. Romantycznych, wzruszających, jednak w żadnym aspekcie nieocierających się o banał. Jak wspominała Bela Komoszyńska, Miłość to krążek, który miał ukazać całe spektrum tego uczucia, zarówno z prywatnej, jak i uniwersalnej perspektywy. "Miłość to najważniejsze słowo świata. Kocham kochać. Na tej płycie jestem piewcą miłości jako kobieta, jako matka i człowiek. Piosenki na nią pisałam w najszczęśliwszym okresie mojego życia" - mówiła wokalistka w trakcie promocji płyty.

Dziś Sorry Boys powracają z Renesansem (2022). Materiałem znów bardzo art-popowym, jednak proponującym też brzmienia określane mianem "big music" - komercyjnego stylu rocka, który pojawił się na początku lat osiemdziesiątych w Wielkiej Brytanii, a który w prostej linii wywodzi się z muzyki post-punkowej. Tym samym piąty album tria to zarówno poetycki eksperyment pożeniony z popem, jak również hymniczne, rockowe kawałki, wyprodukowane w przekornie bombastycznym stylu. Jednak Renesans zaciekawia nie tylko swoim brzmieniem, ale również warstwą tekstową, w której poznajemy Starry - alter ego Beli Komoszyńskiej. Kim jest?

"Moja miłość nie ma granic - rozdaję ją na ulicach, w domach, wszystkim, którzy jej potrzebują. Ale tak naprawdę mam tylko ciebie. I siebie. Renesans jest stanem, do którego dążę. Bezwiednie, wbrew grawitacji, z tęsknoty za chmurami. Piosenki są zapisem momentu, który do renesansu prowadzi, poprzedza go..." - w tak tajemniczy sposób wita się z nami Starry, która komunikuje się ze słuchaczami nie tylko poprzez płytę, ale i za pośrednictwem e-listów, w których dzieli się swoimi przemyśleniami. Twórczość Sorry Boys nie tylko zmienia się, ale i rozszerza - warto wejść do ich świata i dać się porwać jego fascynującej wizji. Zwłaszcza w wersji na żywo, do czego właśnie nadarza się okazja.

Sebastian Gabryel

  • Sorry Boys
  • 16.12, g. 20
  • Tama
  • bilety: 79 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022