Wystawa Konrada Pustoły: Kiedy zbudowano Tesco w Świebodzinie? - 5 lat przed Chrystusem.
W Galerii Piekary, w ramach 7. Biennale Fotografii, otwarta zostanie wystawa Konrada Pustoły "- Kiedy zbudowano Tesco w Świebodzinie? - 5 lat przed Chrystusem", na której zaprezentowany zostanie cykl kilkunastu fotografii, fototapeta oraz film video, poświęconych postaci Chrystusa w Świebodzinie.
"- Kiedy zbudowano Tesco w Świebodzinie?
- 5 lat przed Chrystusem"
Cykl fotografii
Cel został osiągnięty.
Wyścig, tak z czasem jak i na metry, Świebodzin wygrał z peruwiańska Limą. Co prawda, po ośmiu miesiącach został zdetronizowany o metr przez Chrystusa Pacyfiku, ale okres ten jednak wystarczył do osiągnięcia efektu marketingowego. Na huczne odsłonięcie w listopadzie 2011 roku dziennikarze i reporterzy ciągnęli do tego dwudziestotysięcznego miasta w Wielkopolsce z całego świata. Gazety i magazyny ilustrowane drukowały relacje, media internetowe dodawały do tego efektowne materiały wizualne. Chrystus Świebodziński stal się atrakcją do tego stopnia, że właściwie nie da się przejechać w okolicy, żeby nie poczuć nieodpartej pokusy zerknięcia na niego. Widać go nawet z Intercity do Berlina, ok 40 minut po kopule Lichenia.
Posąg na stale wpisuje się w krajobraz. Dla lokalnych włodarzy, przedsiębiorców i deweloperów to prawdopodobnie dopiero początek złotych żniw. Liczby odwiedzających (bo z innych powodów raczej niezbyt ciekawe miasteczko) na razie jeszcze nikt nie podaje. Wieść gminna głosi, że każde okno, które pozwala spojrzeć na Chrystusa podnosi znacząco wartość nieruchomości. Wszyscy zyskują. Centrum pielgrzymkowe, kongresowe, gastronomiczne, turystyczne... Ekonomia usług. Konsumpcja dóbr abstrakcyjnych.
Ja widze Cibie. Czy Ty widzisz mnie?
Instalacja video
Kiedy byłem dzieckiem słyszałem w kościele że Bóg widzi wszystko. Żadne złe uczynki przed nim się nie ukryją. Zwykle argument ten używany był prewencyjnie, po to, by zapobiec grzeszeniu w domu, podczas zabawy, w szkole, czy nawet we śnie.
Koncept wszystkowidzącego nie jest jedynie koncepcją kościoła katolickiego. Jest stosowany w wielu systemach kontroli społecznej w większości aspektów ludzkiej aktywności. Obserwacja trwa w świecie realnym, wirtualnym czy nawet wyimaginowanym. W zasięgu czyjegoś wzroku jesteśmy prawie non stop. Kamery przemysłowe patrzą na ulicach, osiedlach i sklepach. Jak w Roku 1984 Orwella. Każdy krok w internecie jest gdzieś przez kogoś rejestrowany. Gdzieś przez kogoś.
Patrzy też Jezus w Świebodzinie. Z rozpostartymi ramionami góruje nad miastem. Tym razem nie jest niewidzialny.
Konrad Pustoła
Zobacz www.galeria-piekary.com.pl/#