ANDRZEJ LUTOMSKI

ANDRZEJ LUTOMSKI

W 1945 roku jako pracownik Urzędu Miasta ukrył przed okupantami niemieckimi i wojskami radzieckimi łańcuch prezydencki i srebra z kolekcji przedwojennych prezydentów Poznania. Gdyby nie jego odwaga, uczciwość i pomysłowość, dzisiaj nie zostałby z tej części miejskiego mienia ani jeden kandelabr.

Urodził się we wsi Bielejewo 18 listopada 1913 roku, zmarł 21 lutego 2000 roku w Poznaniu. Ukończył szkołę w Piaskowie koło Szamotuł. W 1936 roku został powołany do wojska, uczestniczył w kampanii wrześniowej, został ranny, a następnie trafił do obozu jenieckiego, w którym przebywał do 1942 roku. Zwolniony, wrócił do rodzinnej wsi. W styczniu 1945 roku przyjechał do Poznania i 16 lutego z polecenia pierwszego powojennego prezydenta Poznania Feliksa Maciejewskiego rozpoczął pracę w magistracie. W Urzędzie Miasta przepracował 50 lat, aż do przejścia na emeryturę 6 listopada 1995 r. Pracował w czasie kadencji 10 prezydentów Poznania, każdego znał, o każdym mógł coś powiedzieć.

Był wzorem i przykładem dla kilku pokoleń pracowników miejskiej administracji. Silnie związany z urzędem, wypełniał swoje obowiązki rzetelnie i uczciwie. Sumienny, oddany swojej pracy, dla prezydenta, urzędu czy Poznania był gotów poświęcić wiele trudu, sił i czasu. Doceniali to wszyscy jego zwierzchnicy, przyznając mu liczne nagrody okolicznościowe, obchodząc rocznice jego urodzin i 50-lecia pracy. W 1993 roku w czasie obchodów swoich 80. urodzin powiedział: "Dla mnie Poznań jest piękny. Moje ulubione miejsce w Poznaniu to Urząd Miejski, bo tutaj pracuję".

Miał wiele cech tradycyjnie przypisywanych poznaniakom - punktualny, dokładny, odpowiedzialny. Szczycił się pracą "przy Prezydencie", lubił ją i szanował. Mówił z przekonaniem: "Nie można być poznaniakiem, nie kochając tego miasta". I udowodnił to wielokrotnie w czasie swojej wieloletniej pracy.

Jest jedynym urzędnikiem, któremu Rada Miasta przyznała odznaczenie Zasłużony dla Miasta Poznania (uchwała z 2 czerwca 1992 roku).

sieci społecznościowe