Historia Świerczewa (od XIII do XV w.)

  • 1235 - Pierwsza wzmianka w źródłach pisanych o Świerczewie; w tym roku Książę wielkopolski Władysław Odonic poświadczył, że obecne tereny Osiedla zostały nadane dla archidiakona poznańskiego Piotra. W zamian za wsparcie w pieniądzu i zbożu dał mu mianowicie wieś Minikowo (wtedy zwane jeszcze Ninkowem) wraz z przyległymi przysiółkami Sulino, Świerczewo (Svirchevo), Wierzbięcice, Golęcino i Gościnowo. Poprzednich posiadaczy - było ich trzech - książę przesiedlił do Smochowic (nie wiadomo gdzie one leżały, bo dzisiejsze osiedle tej nazwy ochrzczone zostało w czasach międzywojennych w trybie urzędowym zupełnie dowolnie), a archidiakon dodał im jeszcze na drogę po jednej krowie z cielakiem i po 2 korce ziarna. Po śmierci obdarowanego w 1235 r. archidiakona Piotra jego dobra przejść miały na własność katedry poznańskiej. Rzeczywiście, mamy później poświadczone wielokrotnie, że Świerczewo znajdowało się w posiadaniu kanoników katedralnych (czyli kapituły). Kościół uzyskał też z czasem i inne dobra w sąsiedztwie: do kapituły należało Fabianowo (wówczas zwane Pabianowem), wikariusze (zastępcy kanoników) posiadali część Górczyna, a sam biskup - Żabikowo. Gospodarujący w Świerczewie kanonicy zreorganizowali je w nową wieś na "prawie niemieckim", z dokładnie uregulowanymi powinnościami, wymierzonymi w łany polami i własnym samorządem z sołtysem na czele. Jednak rozwój wsi nie układał się dobrze. Być może winne temu były nieurodzajne gleby -ziemia tu i dziś piaszczysta, a piasek kopano na Świerczewie już przed wiekami. Może zaś przyczynił się też brak należytej dbałości ze strony księży kanoników; kapituła powierzała mianowicie zarząd swych wsi poszczególnym kanonikom. Zarządcy ci rzadko rezydowali w powierzonych sobie dobrach, a jeśli już się nimi interesowali, to preferowali raczej gospodarkę obliczoną na doraźny zysk. W późnym średniowieczu Świerczewo zaczęło podupadać.
  • 1398 - Kanonik Mikołaj z Górki protestował w sądzie przeciwko wszystkim, którzy bezprawnie korzystają z jego wsi Świerczewo (Świrczewo). Zapowiedziano, że każdy przyłapany szkodnik pozbawiony zostanie wszystkiego, co się przy nim znajdzie. Sprawa ta odzwierciedla chyba stan zaniedbanej wsi, do której wdzierają się łakomi sąsiedzi.
  • 1461 - Świerczewski kmieć Maciej Trybała został zabity przez Stanisława młynarza z Lubonia. Oskarżenie wnosili Maciej Stalny ze Świerczewa, oraz trzej kmieciowie z Suchego Lasu - Andrzej Gwiazda, Piotr Stalny i Mikołaj. Rzecz obrazuje przy okazji powiązania rodzinne mieszkańców ówczesnego Świerczewa.
  • 1490 - Upadek wsi: kapituła poleciła użytkowującemu Świerczewo kanonikowi, by wybudował dom i osadził w nim nowego kmiecia; mieszkający bowiem zupełnie samotnie we wsi kmieć odgrażał się, że dłużej nie zostanie bez towarzystwa.

sieci społecznościowe