Wystawa fotografii Alexandre'a Lewkowicza - Lekcja różnorodności
Alexandre Lewkowicz, urodzony w 1941 roku w Magnitogorsku w rodzinie polskich Żydów, dzieciństwo i młodość po II wojnie światowej spędził w Polsce. Tu studiował w łódzkiej szkole filmowej, stąd wraz z rodziną w 1961 roku został zmuszony do emigracji. Zamieszkał w Paryżu, w Bellville - bardzo kosmopolitycznej dzielnicy. Kiedy innych pociągał blichtr artystycznej stolicy świata, porywała dynamika technologicznych i cywilizacyjnych zmian, on skierował się w stronę przeciwną. Jego poczucie odrzucenia i inności znalazło odzwierciedlenie zarówno w potrzebie ciągłej wędrówki, podróży, jak i w wyborze spotkań, a jednocześnie tematów sesji fotograficznych. Dostrzegł piękno i uniwersalne wartości na obrzeżach. Za pierwsze zarobione pieniądze (na prasowaniu odzieży) na zaproszenie przyjaciela poleciał do Nowego Jorku. Powrócił ze znakomitymi zdjęciami zrobionymi w Harlemie, gdzie był świadkiem przemarszów dzieci organizowanych przez Black Panthers. Te zdjęcia są prawdziwym świadectwem minionej epoki, w której napięcie polityczne było bardzo silne. Po powrocie w podparyskim la Courneuve rozpoczęła się jego kilkuletnia przyjaźń z Romami, wiecznymi outsiderami żyjącymi na pograniczu tradycji i nowoczesności. To właśnie w taborze znalazł to, czego nie dostrzegali wówczas inni - pod warstwą odmienności i ubóstwa odkrył najczystsze emocje, naturalne odruchy, fascynujące osobowości. Utrwalał je na ekspresyjnych czarno-białych zdjęciach, robionych aparatem Kijev, które choć miały znamiona reporterskiej relacji, były poetyckim zapisem jego fascynacji. Godność i duma, z jaką pojawiają się w kadrze Alexandre'a jego bohaterki i bohaterowie, jest im zwrócona. Upowszechnił fascynujące, pełne witalności obrazy, pokazał urodę zachowań, inspirujący koloryt różnorodności. Jego zdjęcia przełamują stereotypy, niwelują różnice i uprzedzenia. Nie epatują innością, podkreślają cechy wspólne, przypominają o uniwersalnych wartościach. Lewkowicz był uprzywilejowanym, dyskretnym, a jednocześnie zintegrowanym świadkiem życia swoich bohaterów. To, co najbardziej dotyka w jego fotografiach, to niezwykła empatia emanująca z każdego zdjęcia. W jego obiektywie to, co zwykle nazywamy odmiennym, jest czysto ludzkie. Zdjęcia Alexandre'a Lewkowicza stanowią lekcję otwartości na różnorodność.
Pokazywał je na najważniejszych prezentacjach fotografii francuskiej, zapraszany był do udziału w międzynarodowych przeglądach, jego prace wystawiano wraz z dziełami takich gigantów, jak Henri Cartier-Bresson czy Robert Doisneau. Wystawa fotografii Lewkowicza w Poznaniu będzie nie tylko pokazem dzieł sztuki najwyższej światowej próby. Perfekcyjne technicznie fotografie, doskonałe kompozycyjnie kadry nienachalnie, acz skutecznie, z wielką wrażliwością odkrywają przed widzami piękno i autentyzm.
Wystawa odbywać się będzie m.in. w ramach poznańskiego Tygodnia Tolerancji.
- 16.10 o g. 18 wystawie towarzyszyć będzie koncert poznańskich artystek - Katarzyny Klebby i Agnieszki Kowalczyk.