Janusz Wawrowski: Stradivarius - koncert
Janusz Wawrowski, uznawany za jednego z najwybitniejszych polskich skrzypków swojej generacji. Artysta zagra na datowanym na 1685 rok instrumencie Antoniego Stradivariego. Są to pierwsze w powojennej Polsce skrzypce wielkiego lutnika, które trafiły tu dzięki pragnącemu pozostać anonimowym mecenasowi. Instrument jest przechowywany na Zamku Królewskim w Warszawie, a upoważnionym do koncertowania na nim jest obecnie wyłącznie Janusz Wawrowski.
Podczas koncertu Januszowi Wawrowskiemu towarzyszyć będą artystki z orkiestry Warsaw Players: Agata Janczy, Judyta Kluza i Gabriela Opacka, a rozmowę z artystą przeprowadzi Wojciech Czemplik.
W programie: utwory na skrzypce solo oraz "Kwartet na czworo skrzypiec" Grażyny Bacewicz.
Janusz Wawrowski występuje na Stradivariusie z 1685 roku
W maju 2018 pierwszy w powojennej Polsce Stradivarius trafił w ręce Janusza Wawrowskiego. Drogocenny instrument był przechowywany w skarbcu i eksponowany na Zamku Królewskim w Warszawie, gdzie rankiem 9 maja miała miejsce jego pierwsza polska prezentacja. Mecenas sztuki, który zdecydował się na zakup instrumentu to jeden z najbogatszych Polaków pragnący pozostać anonimowy. Poprzez zakup i udostępnienie tych wyjątkowych skrzypiec chciał uczcić 100-lecie odzyskania przez Polskę Niepodległości.
Stradivarius - to jedno słowo wywołuje dreszcz podniecenia na całym świecie. Nie bez powodu. Stworzone przez słynnego lutnika dzieła warte są miliony dolarów. Instrumenty lutnicze tej klasy dają nieporównywalne z niczym brzmienie. Jest jedno "ale" - muszą trafić w ręce wytrawnego wirtuoza. Bywają kapryśne, niczym żywy organizm i tylko duże umiejętności pozwalają wydobyć pełnię ich możliwości.
Wawrowski od lat marzył o pojawieniu się w Polsce tej klasy instrumentów lutniczych, uważając, że ich brak marginalizuje polskich artystów na arenie międzynarodowej.
Ten Stradivarius to znacznie więcej niż wspaniałe skrzypce, to ambasador naszej muzyki na świecie. Jego historia i niesamowite brzmienie budzą zainteresowanie natychmiast, kiedy tylko o nim wspomnę i kiedy tylko się pojawia! - Janusz Wawrowski
Polska przed II wojną światową miała Stradivariusy. Niestety wszystkie te niezwykle cenne instrumenty wywieziono, sprzedano lub przekazano w inne ręce. Teraz, po raz pierwszy w powojennej historii kraju, mamy "swojego" Stradivariusa. Co więcej jest to instrument absolutnie wyjątkowy!
Wiele szczegółów dotyczących tych skrzypiec owiane jest tajemnicą. W swej budowie wybiegają mocno ponad okres twórczości nazywany Amatiese. Forma instrumentu nawiązuje już do najwspanialszych egzemplarzy Stradivariego z tzw. okresu złotego jego twórczości. Pozostawały przez lata w rękach prywatnych właścicieli. Wykonywano na nich koncert tylko raz w roku. Dzięki temu jest to obecnie jeden z najlepiej zachowanych Stradivariusów na świecie. Dokładnie badania tego 333-letniego instrumentu wykazały, że wszystkie jego elementy są oryginalne. Skrzypce powstały w 1685 r., w roku narodzin Jana Sebastiana Bacha. Autentyczność skrzypiec potwierdzają certyfikaty.
Bilety: 50 PLN - normalny, 30 PLN - ulgowy (studenci, emeryci i członkowie Towarzystwa Muzycznego im. H. Wieniawskiego)
opr.sw