plakat

"De facto" to dramat sensacyjny, opowiadający o tajemnicy rodzinnej.

"W moim filmie nie chcę stawiać mocnych tez "dobry - zły" bądź "białe - czarne" - mówi reżyser filmu Mathias Mezler. W każdym z bohaterów są różne odcienie szarości decydujące o ich kolejnych krokach. Życiorysy bohaterów są pełne rys i znaków zapytania, co nie czyni ich z góry winnych całej sytuacji. W ostatecznym rozrachunku liczyć będą się intencje każdego z nich oraz wypadkowa zwrotów życiowych"

Po premierze odbędzie się spotkanie z twórcami i obsadą filmu.

Wstęp wolny.