foto

Wernisaż

"Carpe Diem - w Rytmie Południa" to najnowszy, jeden z najpiękniejszych cyklów malarskich Ventzislava Piriankova. Obrazy odznaczają się bogatą symboliką, którą przepełniona jest kultura bałkańska, i śródziemnomorska. Eurypides mawiał: "Z rozkoszy rodzą się uśmiechy szalone i ludzie czerpią z jej czary radosnej sen i zapomnienie." Najnowsze obrazy Ventzislava Piriankova wykonane są z biżuteryjną precyzją, stanowią oryginalną całość w jedynym, wyjątkowym stylu.
Każdy kto choć raz był na Bałkanach - w Grecji, Serbii, Chorwacji czy Bułgarii, na pewno rozpozna i zachwyci się niepowtarzalną atmosferą uchwyconą w obrazach. Atmosferą, która zawarta jest w filmach Kusturicy czy muzyce Bregovica. A tworzą ją szczegóły. Rzeczy zwykłe z pozoru, ale tak trudne do osiągnięcia czasami. Tak doskonale zjednoczone z piękną naturą, tworzące z nią obraz doskonałej harmonii. To np. smak winogrona bezpośrednio zerwanego z krzewu, żar promieni słońca rozgrzewających skórę, aromat najlepszych gatunków czerwonego wina, zalotne spojrzenie pięknej dziewczyny odzianej w zwiewną draperię, dotyk wody morskiej, czy rytmiczne dźwięki horo zapraszające do wspólnego tańca. Nie bez powodów w czasach rzymskich prowincję na terenach Bułgarii nazywano Ogrodem Imperium Romanum.
Na terenach Bułgarii, z których pochodzi Piriankov, w starożytnych czasach rozpowszechniona była tradycja Dionizji związana z kultem wina, płodności i rozkoszy. Dlatego też malarstwo Ventziego zatopione jest w bałkańskim świetle słońca, pełni dojrzałych kolorów, ekstatycznych pląsach, śpiewach, girlandach kwiatów i winoroślach.
Nie bez przyczyny obrazy Ventziego zakorzenione są w archetypach piękna, miłości, wolności i szczęścia, nie bez przyczyny namawiają do rozkoszy i uśmiechu.

Piriankov jako jedyny artysta w Polsce wychodzi z tego rodzaju artystyczną propozycją, gdzie piękno, dążenie do harmonii i zespolenie człowieka z naturą stanowią antidotum na cywilizacyjny pęd współczesnego stylu życia. W wątpliwość poddawane jest szaleństwo postępu. Artysta wychodzi z jednoznaczną propozycją, aby podążanie za powierzchownymi trendami i modami zamienić na dostrzeżenie piękna, które trwa nieprzerwanie wokół nas. A Bałkany są takim rejonem, gdzie ów rytm, symbioza człowieka z naturą stanowią nadal, nieprzerwanie, wyjątkową harmonię. To tu można najłatwiej odkryć, że za owym pięknem tęsknimy i chcemy je mieć - otaczać się nim i w nim trwać - w zgodzie z naturą.