Koncert - Pjoni Ink Midget

29.06.2012
20:30

Pjoni & Ink Midget (SK)

Gdyby Silver Mt Zion został zmiksowany przez Moderata i wyprodukowany przez Bena Frosta otrzymalibyśmy Pjoni Ink Midget.

Po ich usłyszeniu na żywo spotkaliśmy się z opinią: Crystal Castle podpatruje Creatora Tylera, a Pjoni Ink Midget nauczy tych i tych jak łączyć hip hop z techno tak, by zachwycić Toma Waitsa... 

PJONI & INK MIDGET (Experimental/Drone/Glitch/)

Bywa, że ewolucja jest nieprzewidywalna. Zwierzęta, które nie tak dawno były gigantycznymi ptakami z wielkimi zębami przemieniły się w gryzonie z wyjątkowo dużymi ogonami. Te natomiast wymieniły swoje drewniane zabawki na samplery i kable, i zaczęły komponować wyraźne taneczne bity zmieszane z ambientowymi melodiami, zawierającymi nostalgiczne aluzje do swoich niespełnionych pragnień, daleko przekraczającymi modne ostatnimi czasy kabaretowo-punkowe dźwięki.

Ink Midget & Pjoni to fuzja solowych projektów dwóch słowackich młodzieńców, przed rokiem znanych jeszcze jako Tucan, należących do wydawnictwa Exitab (do którego należą także m.in. Isobutane czy Herzog Herzog), którzy aby dla was zagrać musieli zrezygnować z środowego wf i matematyki w szkole (doceńcie to) a my by ich ściągnąć musieliśmy napisać im usprawiedliwienia. Smutny taniec wiewiórki z kroplą czarnego mleka. Wyraźne, mocne, przeszywające bity wymieszane z tęsknotą za tym co nierzeczywiste.