Strefa wolna od Euro - Strefa wolna od Euro - Ewa Trynka Reci­tal pie­śni nie­po­waż­nych

28.06.2012
20:00

Czy poważ­nej śpie­waczce ope­ro­wej wypada śpie­wać pie­śni nie­po­ważne? Jak naj­bar­dziej i nawet jestem prze­ko­nany, że gdyby zda­rzało się to czę­ściej, to opera stała by się sztuką bar­dziej zro­zu­miałą. Bo czy ktoś szcze­rze przy­zna, że rozu­mie o czym w tych ope­rach śpie­wają? Nawet jak śpie­wają po pol­sku. Gdyby nie to, że w pro­gra­mie jest stresz­cze­nie akcji to nie miał­bym poję­cia o czym jest taka Halka na przy­kład. Rola autora libretta spro­wa­dza się wła­ści­wie do tego, żeby napi­sać coś, co ma dużą liczbę otwar­tych samo­gło­sek łatwych do zaśpie­wa­nia, a rola poważ­nej śpie­waczki ope­ro­wej, żeby je zaśpie­wać. Reci­tal Ewy Trynki jest w dzie­dzi­nie woka­li­styki ope­ro­wej abso­lut­nym ewe­ne­men­tem, jej kunszt wokalny spra­wia, że można zro­zu­mieć tekst, a tek­sty w tym pro­gra­mie nie są prze­sa­nie nie­ba­ga­telne. Ponura wizja upior­nego tapi­cera, Tra­giczna histo­ria z mora­łem, któ­rej boha­te­rem jest plu­szowy mis, Romans z początku słodki jak trzy łyżki cukru do her­baty, który staje się mdły jak roz­go­to­wane klu­ski czy też Opo­wieść o Czer­wo­nym Kap­turku nasy­cona wąt­kami ero­tycz­nymi w mistrzow­skiej inter­pre­ta­cji, obda­rzo­nej prze­pięk­nym sopra­nem Ewy, wpra­wia w zachwyt wszyst­kich bez wyjątku. I miło­śni­ków opery i ama­to­rów poezji. I rów­nież tych spra­gnio­nych dobrej zabawy, bo to w końcu reci­tal pie­śni niepoważnych.

Bilety - 15 zł.

Bilety dostępne w: