'Silent Utopia' Paweł Książek
Projekt Pawła Książka "Milcząca Utopia" jest fantazją na temat związków wschodnioeuropejskiego modernizmu z niemieckim niemym kinem ekspresjonistycznym.
Niniejsza odsłona projektu skupia się na filmie Metropolis, dziele austriackiego reżysera i architekta Fritza Langa oraz realizacjach wschodnioeuropejskich architektów okresu międzywojnia. Projekt Książka skonfrontowany będzie z materiałami źródłowymi z lat 20. i 30.jak studia i projekty scenograficzne jednego z największych architektów tego okresu - Hansa Poleziga oraz materiałami z epoki dotyczącymi niemieckiego filmu lat 20.
Paweł Książek bada związki łączące architekturę z kinem i na tej podstawie doszukuje się hipotetycznych dowodów na istnienie wspólnej wrażliwości twórców tamtej epoki. Bada estetykę tego okresu i spekuluje, jak wyglądałyby kadry filmu, gdyby rolę scenografii pełniła architektura powstająca w Czechach, na Węgrzech czy w Polsce tuż przed ogólnoświatową katastrofą. Jak wyglądałby kadr z Metropolis z praskim modernistycznym budynkiem sklepu Baty w tle (Ludvik Kysela, Praga 1929)? Jak sprawdziłby się kawiarnia ERA Cafe z Brna (Jozsef Kranz, 1927) w miejscu budynku z neonem ERA w scenie rozświetlonego nocą Metropolis? I wreszcie, właściwie dlaczego filmu nie nakręcono np. na tle projektu "Ulicy przyszłości" z 1925 r autorstwa architekta Lecha Niemojewskiego?
Okazuje się bowiem, ze wytropiona przez Książka idea związków kina z architekturą nie jest tak daleka od prawdy i ma swoje historyczne uzasadnienia. W samym filmie Metropolis jedną z kluczowych ról gra architektura. Fritz Lang pierwotną wizję swojego miasta przyszłości zaczerpnął w czasie podróży do Nowego Jorku: "Widziałem ulicę rozświetloną światłami neonów jak za dnia. (...) Drapacze chmur wyglądały jak zawieszona na posępnym niebie wybujała scenografia, która ma olśniewać, rozpraszać i hipnotyzować" - pisał reżyser. To właśnie kino, a w szczególności niemieckie kino ekspresjonistyczne, stało się wymarzonym polem do eksperymentów dla ówczesnych architektów, którzy tu realizowali swoje najbardziej utopijne wizje. Na wystawie zobaczyć można m.in. oryginalne projekty Hansa Poleziga do innego, słynnego filmu niemieckiego kina niemego pt. "Golem" w reż. Paula Wegenera. Widać tu, jak ekspresja i rozmach architektonicznych wizji przeplata się ze sztucznością scenografii.
Zdumiewające, że właśnie architektura jest idealnym narzędziem do konstruowania wizji przyszłości: nie tylko w fikcji - filmach fantastycznych, ale i w rzeczywistości. Architekci lat 20. i 30. także śnili o człowieku, społeczeństwie i miastach idealnych. Obydwie wizje - ta fikcyjna (film Langa, który okazał się kinową klapą) i ta prawdziwa, mimo wielkich obietnic, jakie budziły, szybko okazały się klęską, milczącą utopią niespełnionych nadziei.
Program towarzyszący TUTAJ
Zobacz www.starybrowar.pl